50 EDWARD SAPIR
w natychmiastowym wrażeniu słuchowym, a skomplikowanym rozczłonkowaniem tego ciągu na takie symbolicznie znaczące twory, jak słowa, frazy i zdania, zachodzi bardzo interesujący proces selekcji i generalizacji fonetycznej, który łatwo przeoczyć, a który jest szczególnie znamienny dla specyficznie symbolicznego aspektu języka. Język to nie tylko artykułowany dźwięk; istotnym czynnikiem jego struktury, jest nieświadoma selekcja ustalonej liczby „pozycji fonetycznych”, czyli jednostek dźwiękowych. Są one w' rzeczyw istym zachowaniu językowym indywidualnie zróżnicowane; wiadomo, że poprzez nieświadomą selekcję dźwięków jako fonemów wznoszone są określone bariery psychologiczne między rozmaitymi pozycjami fonetycznymi, tak iż mowa przestaje być ekspresyjnym strumieniem dźwięków, stając się symboliczną kompozycją ustalonych jednostek. Trafna wydaje się tu analogia z teorią muzyki. Nawet najwspanialsza i najbardziej dynamiczna symfonia zbudowana jest z materialnie odrębnych jednostek muzycznych czy tonów, które w świecie fizycznym składają się na kontinuum, w świecie estetyki zaś zostają wydzielone, dzięki czemu mogą stanowić skomplikowaną matematykę znaczących relacji. Fonemy stanowią w zasadzie system swroisty dla danego języka; jego słowa muszą składać się — jeśli nie zawsze w rzeczywistym zachowaniu, to w każdym razie w nieświadomie przyjmowanej teorii — z owych fonemów. Języki różnią się znacznie pod względem swej struktury fonologicznej. Jednakże, niezależnie od szczegółowych własności takich struktur, jest faktem nader istotnym, iż nie jest nam znany język, który nie miałby ściśle określonego systemu fonologicznego. [...]
Oprócz tych ogólnych formalnych właściwości język charakteryzują pewne psychologiczne jakości, które sprawiają, że jest on zjawiskiem szczególnie ważnym dla badacza w dziedzinie nauk społecznych. Przede wszystkim język jest w ogólnym odczuciu doskonałym systemem symbolicznym, o idealnie jednorodnym materiale, jako narzędzie wszelkich odniesień i znaczeń dostępnych danej kulturze zarówno w formie zaktualizowanej komunikacji, jak i w formie takich idealnych substytutów komunikacji, jak myślenie. Zawartość treściowa każdej kultury daje się wyrazić w jej języku i nie ma takiego materiału językowego, zarówno co do treści, jak i co do formy, który by dla użytkowników danego języka nie symbolizował rzeczywistych zdarzeń, niezależnie od poglądów przedstawicieli innych kultur. Now'e doświadczenia kulturalne powodują często konieczność wzbogacenia zasobów języka, lecz wzbogacenie takie nie jest nigdy arbitralnym dodatkiem do materiału i fonu już istniejących; jest to tylko dalsze zastosowanie zasad już używanych, a w wielu przypadkach tylko metaforyczne rozszerzenie starych terminów i znaczeń. Jest rzeczą nader ważną zdawać sobie sprawę, że z chw'ilą gdy forma języka zostaje ustalona, język ten może podsuwać swoim użytkownikom znaczenia, których nie można wyśledzić w samy'ch tylko danych doświadczenia, a tłumaczyć je trzeba w znacznej mierze jako projekcję potencjalnych znaczeń na surowiec doświadczenia. Jeśli człowiek, któiy w ciągu całego