48 ARTYKUŁY
tualnego i stopnia oczytania pacjenta. Drugim etapem jest czytanie indywidualne lub grupowe. Jest to etap najważniejszy. Uważa się niekiedy, że chory czytając dokonuje autopsychoterapii poprzez twórczy akt recepcji treści i formy dzieła literackiego. Trzecim etapem jest refleksja nad przeczytaną lekturą, która może być wywołana i ukierunkowana przez umiejętnie przeprowadzoną dyskusję. Nierzadko dopiero rozmowa na temat przeczytanej książki przynosi czytelnikowi istotną korzyść terapeutyczną. W takiej rozmowie znajdują się niekiedy wypowiedzi na własny temat, luźno związane z treścią przeczytanej książki, mające jednak walory diagnostyczne i terapeutyczne.
We wszystkich tych etapach czynny jest biblioterapeuta, pełni on więc rolę doradcy w zakresie doboru lektury oraz przewodnika w procesie jej recepcji. Rola ta jest trudna i odpowiedzialna, wymaga gruntownego przygotowania w dziedzinach pozornie od siebie odległych — psychologii klinicznej i literaturoznawstwa, ale nade wszystko wymaga ona dużego doświadczenia w pracy z ludźmi i autentycznego zaangażowania.
WANDA KOZAKI KWICZ
TUK BllUJOTIIERAPY IN THEORY AND PRACTICE
There tan be observed increased trend towards adhibiting bibliotherapy to the Iniatmont of sonie illnesses. It has its own place among different psycho-therapeutic snelhods and technics. The role o£ the bibliotherapy in the neurotic or psychic .illnesses entirely dii'1'ers from its role in the somatic illnesses. In that case, it is necessary for the bibliotherapeutist to consuit the psychiatrist.
The bibliotherapy may play an important part in the process of rehabilitation of the crippled persons. Special discossion should be devoted to the role of the bibliotherapy in case of the incurables. The results of the bibliotherapy vastly depend on the bibliotherapeutisfs indiyiduality.
CZESŁAW DANIŁOWICZ
SELEKTYWNA DYSTRYBUCJA INFORMACJI W OBSŁUDZE BADAN NAUKOWYCH W POLITECHNICE WROCŁAWSKIEJ
Kiedy w r. 1971 przystępowano do opracowania programu automatyzacji procesów biblioteczno-informacyjnych w Politechnice Wrocławskiej, podstawowym zadaniem, które należało rozwiązać w pierwszej kolejności, było określenie sposobu przygotowania danych dla zautomatyzowanych systemów wyszukiwania informacji. Początkowo analizowano możliwość przygotowywania większości danych we własnym zakresie, tj. na drodze dokumentacji prac naukowych prowadzonej w Politechnice Wrocławskiej. Koncepcja ta upadła, gdy po szacunkowych obliczeniach stwierdzono, że — aby tą drogą uzyskać w miarę kompletne zbiory informacji obejmujące swym zakresem tematycznym większość podstawowych dyscyplin uprawianych w Politechnice Wrocławskiej — należałoby zorganizować „drugą Politechnikę”, tj. instytucję zatrudniającą kilkutysięczną rzeszę wysoko kwalifikowanych dokumentalistów. Poszukiwano więc innych rozwiązań, rozpatrując m. in. możliwości wykorzystania zbiorów opracowywanych przez resortowe, branżowe i działowe ośrodki informacji naukowo-technicznej. Żadna z rozważanych koncepcji opartych na wykorzystaniu tych zbiorów nie wytrzymała jednak krytyki z dwóch zasadniczych powodów. Po pierwsze, żaden z ośrodków nie rozpowszechniał zbiorów na nośnikach maszynowych i wszystko wskazywało wówczas na to, że ta forma rozpowszechniania informacji nie będzie w kraju w najbliższej przyszłości zorganizowana. Po drugie zaś, duże rozdrobnienie tematyki, brak standardów i branżowy charakter opracowywanych informacji nie dawały praktycznie żadnych szans tworzenia zbiorów dziedzinowych.
W tej sytuacji jedynym rozwiązaniem problemu tworzenia podstawowych zbiorów dla systemów zautomatyzowanych było wykorzystanie serwisów informacyjnych przygotowywanych na nośnikach maszynowych przez ośrodki zagraniczne.
Analiza ponad 80 baz danych pozwoliła ustalić kilka serwisów naj-* bardziej odpowiadających potrzebom Szkoły. Najważniejszymi z nich
•zeglad...