dlatego należy zapisywać je poprawnie: prof. dr hab. mgr inż. Ogólna zasada jest taka, że kropki nie stawia się przy skrócie zakończonym literą, którą kończy się skracany wyraz, czyli:
„doktor (dr)”, „numer (nr)”, ale „profesor (prof.) itd.
Należy ich unikać. Łatwiej jest czytelnikowi naszej pracy, gdy operuje się w niej pełnymi imionami i nazwiskami. Inicjały stosuje się natomiast w przypisach. Jeśli osoba ma dwa imiona, to inicjały należy oddzielić spacją: „J. M. Rokita”, a nie: „J.M. Rokita”.
Dobrze je znać. Przydają się rzadko, ale gdy są potrzebne, to czasem trudno sobie z nimi poradzić, np. w książkach Biblioteki Narodowej liczbami rzymskimi numerowane są wstępy, czasem też zdarzy się nam odczytać datę zapisaną w takiej postaci i nie tak łatwo się zorientować, co znaczy: XIII V MCMLXXXJ (13 maja 1981). Dlatego zamieszczam krótka ściągę: I - 1, V - 5, X - 10, L - 10, C - 100, D - 500, M- 1000.
Naprawdę warto pisać prace ze znacznym wyprzedzeniem - dając jej kilka dni na „odleżenie” przed terminem oddania. Napisaną i gotową do wydruku pracę należy odłożyć na minimum 2-3 dni, aby o niej „zapomnieć”, a następnie spróbować ją przeczytać. Niemal zawsze zauważamy wówczas własne błędy, których nie spostrzeglibyśmy zaraz po napisaniu pracy. Dzieje się tak dlatego, że w trakcie pisania używamy skrótów myślowych, powtórzeń albo np. poprawiamy napisane już zdania w taki sposób, że „zjadamy” niektóre wyrazy lub * pozostawiamy je w nieodpowiednich formach gramatycznych. Lista błędów jest długa, a naprawdę szkoda, aby zaniżyły one ocenę (zwłaszcza, że wystarczy tylko przeczytać swoją pracę, a błęcl/ u wówczas wyłapuje się automatycznie!) Jeśli piszemy dużo, to możni-ten czas skracać - aż dojdziemy do takiej wprawy, że zacznism zauważać własne błędy zaraz po ich napisaniu. Jeśli wie*. n; początku tego rozdziału pisałem, że nie da się pisać nie czytają • teraz dodam: nie da się pisać nie pisząc! Im więcej się pisze, l pisze się ładniej - ale tylko wówczas, gdy próbujemy poprawi: samych siebie.