dzikie zwierzęta, zatruwa wody. powietrze — słowem niszczy z pośpiechem naturalne, biologiczne środowisko, w którym człowiek jedynie żyć może. Jeśli zginie flora i fauna, musi zginąć i czkiwick.
Współczesne narody rozwój techniczny wynoszą na piedestał kasztem biosfery ziemskiej oraz swojego zdrowia, można to porównać do obłąkańca, który buduje niedosiężną wieżę i kiedy mu zabrakło cegły do wydiwignięcia jej wzwyż, zaczyna wyjmować ją z fundamentu tejże wieży nic bacząc na to. że takim postępowaniem przyspieszy jej upadek.
Jeśli więc rozwój techniczny przebiegać będzie nadal w tym samym tempie, jak obecnie, a ludzkość nic znajdzie środków ochronnych przed żarłocznością dzisiejszej cywilizacji, to za lat najdalej 500 biały człowiek stanic się pewnie tylko unikatem z gablotki antropologicznego muzeum. Wprawdzie i kolorowe ludy w przyspieszonym tempie podążają za nami w rozwoju technicznym. trzeba jednak pamiętać, że rasa czarna przeżywa obecnie swą pierwszą mkidość. rasa żółta pozostaje w okresie pełni sił. rasa biała natomiast zaczyna przeżywać uwiąd starczy. Zanim czarny czkiwick zniszczy swe naturalne środowisko bytowe i siebie zakazi, nas już nie będzie.
Tak tragiczne spojrzenie w pr/yszkdć może być jedynie rezultatem starczego pesymizmu — krzykną optymiści upojeni postępem wynalazków i odkryć technicznych. Już teraz czkiwick wylądował na Księżycu, a w najbliższej przyszłości może dotrze do gwiazd. Umysł ludzki opanuje cały świat i pozna wszystkie tajniki przyrody, przez co ludzkość stanic się szczęśliwa oraz niemalże nieśmiertelna. Już dziś medycyna przedłuża życic ludzkie o kilkanaście lat. a może wnet zlikwiduje się wszystkie choroby trapiące człowieka.
Entuzjastom głoszącym tezy o nieograniczonych możliwościach technicznych naszej cywilizacji, dzięki którym świat stanie