Piotr Zawojski
Odwołując się do rozważań Stephena Wilsona na temat relacji zachodzących pomiędzy sztuką, nauką i technologią autor stara się zaprezentować, w jaki sposób dziś dochodzi do łączenia praktyki twórczej z aktywnością poznawczą, traktowania nauki jako praktyki estetycznej i sztuki będącej praktyką badawczą. Doskonałym wyrazem takiej strategii jest działalność Christy Sommerer i Laurenta Mignon-neau, którzy twierdzą, iż w ich przypadku „aktywność artystyczna staje się aktywnością badawczą, a dzieła sztuki, które tworzymy stają się projektami badawczymi poszerzającymi i badającymi status quo tego, co jest znane i komercyjnie dostępne”. Cechą charakterystyczną wielu działań w obrębie sztuki nowych mediów cyfrowych jest autoświadomość i metakrytyczna postawa zarówno wobec własnych dokonań, jak i tego, co dzieje się w szeroko rozumianej cyberkulturze.
W krótkim eseju zatytułowanym On Science Vilem Flusser zastanawia się dlaczego psy nie mogą być niebieskie w czerwone cętki, a konie nie mogą emitować fosforyzujących barw, dlaczego na dobrą sprawę od czasów neolitu tak niewiele zmieniło się w relacjach pomiędzy ludźmi a środowiskiem biologicznym. Być może wkrótce się to zmieni, a właściwie już jesteśmy świadkami tych zmian, bo jak można potraktować świecącego na zielono królika Alba z genem fluorescencyjnym (GFP Bunny 2000), którego wyhodował (stworzył) Eduardo Kac zapoczątkowując sztukę transgeniczną opartą na inżynierii genetycznej. Eksperymenty w obszarze bio artu pozwalające na ingerencje zarówno na poziomie fenotypów, jak i genotypów nowych form życia - nie mogłyby zaistnieć bez kooperacji artystów i naukowców1. GFP Bunny to bardzo znaczący przykład wykorzystania badań naukowych w sztuce, jego tymczasowym zwieńczeniem jest inny projekt Kaca, za który w roku 2009 otrzymał główną nagrodę na Ars Electronica w Linzu (Golden Nica) w kategorii sztuki hybrydycznej. Edunia będąca efektem kilkuletniej pracy nad projektem Natural History ofthe Enigma (2003-2008) jest piękną rośliną stanowiąca hybrydę petunii i samego artysty, a mówiąc precyzyjniej kombinacją ludzkiego i roślinnego kodu DNA, powołaną do życia poprzez manipulacje na poziomie molekularnym.
Na temat bio artu zob. Monika Bakke, Bio art - sztuka in vivo i in vitro, http://www.obieg.pl/ teksty/4408, url z dnia 10.10.2010.