-f ok. 50 dag mięska mielonego -f puszka kukurydzy -f puszka czerwonej fasoli -f puszka białej fasoli
-f 2-3 kolory papryki (nie muszą być całe strąki)
-f 2 cebule
-f kilka ogórków konserwowych
-f łycha przecieru pomidorowego (albo pomidory z
puszki, ale wtedy wyjdzie trochę inny smak)
-f kostka rosołowa
-f sól. pieprz, ostra papryka
Cebulę pokroić i podsmażyć oleju, dorzucić mielone mięsko (ja dodaję własnoręcznie zmieloną chudą wołowinkę) i podsmażyć na dużym ogniu, doprawiając solą i pieprzem. Wpakować to do garnuszka razem z kukurydzą, pokrojoną w kostkę papryką i ogórkami (ja użyłam 2 średnich ogórasów, ale można więcej - w oryginale było 5). Dołożyć oba rodzaje fasoli z puszki albo wcześniej namoczoną i ugotowaną fasolkę. Ta. którą sami ugotujemy nie będzie się tak rozpadać, ale puszkowa jest niezastąpiona dla wszystkich leniuchów. Składniki należy zalać wrzątkiem z kostką rosołową i pogotować z kwadransik aż papryka nieco zmięknie. Teraz wystarczy doprawić zupkę przecierem pomidorowym, solą. pieprzem i ostrą papryką.
Zupa powinna wyjść gęsta, ale jeśli komuś się ręka omsknie i wieje ciut za dużo wody, to może sobie zagęścić odrobiną mąki.
Podaje się to cudo ze startym żółtym serem i bagietką albo jakąś inną bułeczką.
Przepis jest autorstwa Ani z Krakowa z listy dyskusyjnej pi.rec.kuchnia Autorka do zupki dodaje jeszcze czosnek i curry.