LEONARD JANUSZKO, STEFAN BOŁOCZKO
Z Wojewódzkiej Przychodni Rehabilitacyjnej w Olsztynie Kierownik Przychodni: lek. L. Januszko Z Oddziału Chirurgii Ortopedyczno-Urazowej Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie Ordynator Oddziału: doc. dr hab. S. Boloczko
Wykonywanie zawodu pilarza — operatora pilarki mechanicznej — łączy się z koniecznością długotrwałego przebywania w „środowisku wibracyjnym". Obsługiwanie pilarki jest niebezpieczne dla zdrowia i nosi znamiona ryzyka zawodowego.
Wpływ wibracji miejscowej na powstawanie zmian w układzie kostnym został dawno poznany. Wskutek długotrwałego działania drgań mechanicznych dochodzi do szeregu zaburzeń biochemicznych w układzie kostno-stawowym. Obok zmian w strukturze kości pojawiają się zmiany w torebkach i chrząstkach stawowych — zwapnienia i skostnienia w obrębie stawów i tkanek okołostawowych. Czynnikiem przyspieszającym szybsze zużycie się powierzchni stawowych i powstawanie zmian zwyrodnieniowych jest zmęczenie mięśni.
Sztern i Nazarów (12) uważają, że zmiany kostne spowodowane są zaburzeniami w krążeniu i uszkodzeniem obwodowego układu nerwowego. Inni autorzy (3, 10, 11) sądzą, że zmiany w obrębie układu kostnego mają za podłoże zaburzenia gospodarki mineralnej i enzymatycznej. Coraz częściej pojawiają się prace o stresowym oddziaływaniu wibracji na ustrój ludzki. Wielkość stresu zależy od wartości energetycznego działania wibracji, przy czym zasadnicze znaczenie dla odporności ustroju na jej działanie odgrywa wydolność nadnerczy (2, 4, 8, 10). Duże znaczenie w powstawaniu zmian kostnych odgrywa zdolność amortyzacyjna kręgosłupa i jego krzywizn (8, 12). Występowanie artropatii wibracyjnej w przebiegu drgań przekazywanych na ręce jest sprawą oczywistą dla większości autorów. Zespół ten radiologicznie nie ma własnej patomorfologu.
Występowanie zmian w układzie kostnym kręgosłupa szyjnego pracowników narażonych na drgania mechaniczne szereg autorów łączy z patologią wibracyjną (1, 4, 5, 6, 12). Zmiany w odcinku szyjnym ze względu na bliskość generatora drgań i ich przewodzenie drogami czucia głębokiego (od receptorów obwodowych do rdzenia szyjnego) wydają się być badziej swoiste dla jego uszkodzeń niż odcinka lędźwiowego.
Wibracje o niskiej częstotliwości i o dużych amplitudach są bardzo dobrze transmitowane przez tkanki ciała, dochodząc do odległych jego narządów. Wyniki pomiarów biosejsmologicznych robotników pracujących w kontakcie z narzędziami będącymi źródłem drgań wykazały, że jeżeli na staw łokciowy jest przenoszona amplituda o wielkości 11 mm, to na stawie barkowym stwierdza się 4 mm, a na wierzchołku głowy 2 mm (11).