00001

DO CIEBIE ma

Od dłuższego czasu niepokoi Cię fakt, że bliska Ci osoba nadmiernie pije alkohol. Prawdopodobnie z tego powodu przeżywasz rozczarowanie, bezradność , osamotnienie, lęk o bezpieczeństwo własne i rodziny.__

Być może zadajesz sobie pytanie „ Czy to możliwe, żeby mój mąż, partner, syn, ojciec był alkoholikiem?” Jednocześnie starasz się szybko udowodnić, że on na pewno nie jest alkoholikiem:

•    bo nie stracił pracy,

•    bo nie wynosi z domu na alkohol,

•    bo nie spowodował wypadku drogowego,

•    bo przynosi pensję do domu,

•    bo czasami wyjeżdżacie na wczasy

•    bo nie śpi w parku na ławce, zawsze wraca do domu......itp.

Być może spotykasz się z uwagami ze strony rodziny bądź znajomych na temat picia Twojego partnera. Starasz się wówczas usprawiedliwić jego picie mówiąc:

•    pije, bo ma problemy osobiste,

•    pije, bo ma bardzo stresującą pracę,

•    poje, bo koledzy go namawiają,

•    pije, bo nie potrafi odmówić...........itp

Być może starałaś się zmienić siebie sądząc, że on przestanie wówczas pić. Starałaś się być coraz lepszą żoną, coraz lepszą matką, coraz lepszą gospodynią domową, bardziej zaradną, bardziej oszczędną.......itd.

Być może myślałaś o sobie, że jesteś w stanie powstrzymać jego nadmierne picie i z tego powodu czyniłaś wiele zabiegów np. wylewałaś do zlewu znaleziony w domu alkohol, zbierałaś pieniądze z portfela, zamykałaś go w domu, zabierałaś mu kluczyki od samochodu, ograniczyłaś wspólne spotkania towarzyskie.

Być może też starałaś się chronić partnera przed konsekwencjami jego picia oddając jego długi,

I załatwiając mu zwolnienie u lekarza lub urlop u pracodawcy, zabezpieczając mu napoje wtedy kiedy był skacowany, wybawiając go z innych opresji.

Być może niejednokrotnie dzieci prosiły Cię o pomoc, ale byłaś zbyt zmęczona, żeby sprostać ich oczekiwaniom, zadbać o ich potrzeby.

Być może wiele razy w zmęczeniu odczuwałaś bóle głowy, bóle w klatce piersiowej, niepokój czy bezsenność, utratę apetytu lub inne dolegliwości występujące w tych stanach. Jednak lekceważyłaś te objawy i nie poszłaś do odpowiedniej poradni.

Chcę Ci powiedzieć, że nie masz wpływu na picie alkoholu przez Twojego partnera.

Im bardziej się starasz, tym częściej słyszysz - „To Twoja wina!" „To przez Ciebie!”

Twój partner - jeśli znajdujesz w Waszym życiu opisane wyżej sytuacje - prawdopodobnie jest alkoholikiem. A jeżeli tak jest, to on pije tylko z jednego powodu, bo jest uzależniony od alkoholu.

Ty nie jesteś przyczynąjego choroby. Zostałaś uwikłana w pułapkę jego uzależnienia.

Zjawisko takiego szkodliwego uwikłania nazywane jest współuzależnieniem.

Nie musisz dłużej tkwić w tej sytuacji Możesz rozpocząć leczenie swoich problemów, niezależnie od _: tego czy Twój partner zdecyduje się na leczenie , czy nie.

Aby rozpoczęło się Twoje zdrowienie, konieczne jest nawiązanie stałego kontaktu ze specjalistyczną placówką lecznictwa odwykowego - najbliższą poradnią odwykową , która, po postawieniu właściwej diagnozy skieruje Cię do odpowiedniego programu terapeutycznego dla osób współuzależnionych.

Profesjonalna terapia współuzależnienia jest finansowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

J zatem uczestnicy nie ponoszą żadnych kosztów leczenia. _