Ciekawy przykład odmienności w kategoryzacji uczuć przedstawiają nazwy wstydu. Na przeżycie wstydu składają się zasadniczo dwa niezbywalne komponenty, oba o charakterze negatywnym. Wstyd to bowiem ‘przykre przeżycie wywołane lękiem przed negatywną oceną ze strony innych ludzi’, przy czym oczywiście oceniającym może być sam przeżywający: można przeżywać wstyd przed samym sobą. Uczucie to oscyluje między ‘nieśmiałością’, ‘zażenowaniem’ (lękiem, że się będzie źle ocenionym w przyszłości), a przeżyciem wstydu, wynikającym ze świadomości dokonania złego (negatywnie ocenianego) czynu. W jednym z języków australijskich Aborygenów istnieje wyraz kunta (por. Wierzbicka 1992), oznaczający ‘nieśmiałość, zażenowanie wobec teściowej’, a więc jakby lęk przed negatywną oceną teściowej, co wiąże się ze szczególną kulturą rodzinną tej społeczności.
Języki odzwierciedlają również swoiste ukształtowanie pojęć warunkowanych kulturowo. Przywołajmy w tym kontekście dwa przykłady, oba analizowane w pracach A. Wierzbickiej (1991, 1992).
Pierwszy dotyczy pojęcia ‘losu’, które odmiennie ukształtowane jest przez rosyjski wyrazsud’ba i polski wyraz los. Wspólny dla obu pojęć jest element ‘to, co przydarza się ludziom bez ich woli’, jednak w rosyjskim wyrazie sud’ba zawarte jest przekonanie o nieprzypadkowości tego, co się przydarza, o jego przeznaczeniu (‘to, co jest sądzone’), stąd żle byłoby temu przeznaczeniu się sprzeciwiać, właściwsza jest postawa akceptacji. Natomiast w polskim ‘losie’ (kształtowanym przez znaczenie i konotacje wyrazu los) zawarte jest przekonanie o przypadkowości, podobieństwie do ‘losu na loterii’ („Bo taki los wypadł nam, że dziś tu, a jutro tam”). W związku z tym możliwa jest postawa nieakceptowania losu.
Odmienność wyobrażeń związanych z pojęciami na pozór podobnymi ukazuje też polski wyraz pokora zestawiony z rosyjskim wyrazem smirenije. Oba wyrazy opisują postawę wartościującą siebie samego i równocześnie informują o stosunku do innych ludzi. Pokora to poczucie własnej małości (przeżywane przede wszystkim w relacji z Bogiem) i ograniczoności, które łatwo może przerodzić się w poczucie niższości, a następnie uniżoność, służalczość. Ten negatywny aspekt pokory wydobywa polski wyraz pokora, co widoczne jest w zaprzeczonym 196 przymiotniku niepokorny, wyraźnie pozytywnie wartościowanym. Ety-
mologicznie polski wyraz pokora wiąże się z korzenieyn się, upokarzaniem kogoś (a to z karą), a więc ma konotacje negatywne.
Tych negatywnych konotacji nie ma rosyjski wyraz smirenije, a także staropolski (znany z XIV wieku) wyraz śmiara, śmiemy, świadczący o wczesnym wpływie chrześcijaństwa cyrylo-metodejskiego, zastąpiony w ciągu XV weku wyrazami pokora i pokorny. Rosyjski wyraz smirenije połączył w sobie dwa prasłowiańskie rdzenie *m#r- (występujący w *m#ra, scs. smirenije ‘poczucie miary, małości’) i *mir- ‘pokój, zgoda’ (por. scs. smirenije ‘pojednanie’). Ta etymologia zaważyła na znaczeniu współczesnego wyrazu rosyjskiego, które można opisać jako ‘poczucie własnej małości i zależności od losu (Boga), prowadzące do stanu pogodzenia się z losem (ludźmi) i uspokojenia’. Takie rozumienie wyrazu smirenije występuje, jak pokazała Wierzbicka, w tekstach Dostojewskiego.
Istnieje jeszcze pokrewny semantycznie grecki wyraz apdtheia, który jednak akcentuje zupełnie inny aspekt: wskazuje na spokój wynikający z obojętności na sprawy świata, uniezależnienie od tego, co się człowiekowi przydarza, a więc postawę bliską filozofii stoickiej.
Odmienności warunkowane kulturowo mogą dotyczyć nie tylko leksyki, ale także zachowań społeczno-językowych, tzw. aktów mowy. Normy komunikacji, właściwe poszczególnym kulturom, to tzw. skrypty kulturowe. Żeby się skutecznie porozumiewać, trzeba nie tylko znać język w sensie znajomości leksyki i gramatyki, ale również trzeba znać owe normy kulturowe. Inaczej można popełnić bardzo wiele niezręczności.
A. Wierzbicka w wielu swoich pracach (por. m.in. rozprawkę Analiza lingwistyczna aktów mowy jako potencjalny klucz do kultury 1986, a także rozdział Kultura a pragmatyka w książce z roku 1999) pokazuje przykłady różnic w skryptach kulturowych. Widać je wyraźnie w zestawieniu kultury japońskiej i angloamerykańskiej. Na przykład prośba w kulturze japońskiej w przeciwieństwie do angloamerykańskiej musi być głęboko ukryta, zostawiona domyślności adresata, nie może być powiedziana wprost. Skrypt ten można opisać następująco (Tabakowska 2001, s. 194): ‘Kiedy czegoś chcę,
nie jest dobrze powiedzieć innym ludziom „ja tego chcę”, mogę powiedzieć coś innego,
jeśli powiem coś innego, inni ludzie mogą dowiedzieć się, czego chcę’. 197