Tą misia pointą kończy się literacka rymowanka, zbudowana w strukturze dziecięcej wyliczanki; rymie najbardziej komunikatywnym i produktywnie żywym.
A jak jest z innymi zwierzętami? Niektóre z nich właśni^ dopiero w bajeczce zrobiły zawrotną karierę: kaczka, koza, kogut, jeż, zajączek i nawet lis, nie mówiąc już o psie i kocie; a ponadto: rak, żaba, biedronka, ślimak, świerszcz — katalog niemały, ale i charakterystyczny, właśnie na nie padał akcent w tym zespole ludowych tekstów, które najłatwiej trafiły do dziecięcego gustu i wyobraźni.
KACZKA-DZIWACZKA
Pamiętamy żartobliwą kolędę: kaczka pstra, dziatki ma (może być zresztą kokoszka albo sroczka... troje dzieci ma). Jedno orze na ugorze, drugie pogania... itd.
Kaczka bieży po dolinie, za nią kaczor w kożuszynie.
— Czekaj, kaczko, dam ci cacko.
— Nie postoję, bo się boję!
,,U kaczora srebrne pióra, u kaczuszki złote nóżki...” podaje inny wariant tej piosenki, bardziej poetycki i zabawny, taki właśnie, jaki mógł się podobać dzieciom. Januszewska, za ludową sugestią, napisała ciąg dalszy tej kaczej maskarady:
Bieży kaczka po dolinie, za nią kaczor w kożuszynie, w kożuszynie, u) czapie z piórem.
Biegną na jarmark do Jędrzejowa. Kaczor chce sobie kupić buty z cholewami, oczywiście czerwone (czerwone jak kacze dzioby). Obuty kaczor, jak pan (w butach po kolana) — budzi sensację w całej wsi. Przyjechał pan wojewoda i zabrał go na swój dwór, tam kaczor przystał do wojskowej orkiestry: szedł obok trombonisty i bił na bębenku. J.K. Weintraub napisał dla dzieci piękną kołysankę o zwrotkach zbudowanych paralelnie, zgodnie z ludową piosenką:
U kaczora srebrne pióra, u kaczuszki srebrne nóżki.
Spij, maleńki, noc pochmurna wydeptała mokre dróżki.
65