BAJKI OD ŚW MIKOŁAJA 0

-    Ale nie zapomnij proszę, Mikołaju, o moich dziewczynkach -zamruczał. - One przecież też są grzeczne: karmią mnie, bawią się ze mną, opiekują się...

-    ...tobą - zaśmiał się Mikołaj. - A oprócz tego pomagają Mamie i Tacie, dobrze się uczą, są uczynne i uprzejme. Nie martw się, nie zapomniałem o nich. Wysłały mi przecież listy ze swoimi życzeniami; dostałem je i już spełniam marzenia obu twoich małych przyjaciółek.

I Mikołaj z samego dna sań wygrzebał dwa y*;    It ir Ir &

nim

__

owinięte w kolorowy papier pakunki.

-    Teraz uciekaj, mały - Mikołaj postawił kotka na parapecie okna. - Wskakuj do łóżka i wygrzej się dobrze, żebyś się nie przeziębił.

Mroźną mieliśmy dzisiaj noc.

Okruszek pomachał łapką Mikołajowi wsiadającemu do sań:

-    Do zobaczenia, Święty, do przyszłego roku! - po czym odwrócił się i poczłapał bardzo zmęczony do łóżeczka Zuzi. gdzie wsunął się pod ciepłą kołderkę.

„Hmm... a więc

ty

prawdę, czy odwiedza grzeczne - pomyślał za