dalsze badania, szczególnie wyniki prób zastosowania w diagnostyce laboratoryjnej. W odróżnieniu od medycyny, gdzie prace na zarodkach kurzych tracą ostatnio na znaczeniu na korzyść hodowli komórek, w weterynarii stanowią wciąż ważną metodę badań wirusów i to nie tylko chorobotwórczych dla ptaków. Być może ta modyfikacja metody jaj odzarodkowanych umożliwi namnażanie niektórych wirusów, które nie uległy replikacji przy użyciu metody stosowanej dotychczas.
Pozycje piśmiennictwa: 11, 48, 62, 90, 102, 123, 140, 145, 162.
Znaczenie hodowli tkanek i komórek w badaniach wirusologicznych. Szybki rozwój wirusologii w ostatnich trzydziestu latach jest w głównej mierze następstwem wprowadzenia hodowli tkanek i komórek jako doskonałej, a w wielu przypadkach niezastąpionej metody badań wirusologicznych. Można porównać jej wpływ na rozwój wirusologii do wpływu, jaki kiedyś wywarło wprowadzenie pożywek sztucznych do badań bakteriologicznych. Burnet nazywa okres od 1950 do 1957 roku, charakteryzujący się powszechnym wprowadzeniem hodowli tkankowych, „drugim złotym wiekiem” wirusologii („pierwszy złoty wiek” stanowiły lata 1928—1935, kiedy do namnażania wirusów zaczęto powszechnie używać zarodków kurzych).
Próby zastosowania hodowli tkankowych do badań wirusologicznych datują się od dość dawna. Już w 1902 r. Ishigami hodował wirus ospy na eksplantowanej z organizmu jałowej limfie z komórkami nabłonkowymi. Brak bliższych danych metodycznych nie pozwala teraz stwierdzić czy wirus namnażał się w tych doświadczeniach, czy też tylko miało miejsce jego przeżywanie. W 1906 r. Aldershoff i Broers zakazili rogówkę świeżo zabitego królika wirusem ospy i umieścili ją na gazie zwilżonej roztworem fizjologicznym NaCl w cieplarce. Po 48 godzinach stwierdzono w komórkach ciałka wtrętowe Guarnieriego. Pierwsze udane próby namnażania wirusów neurotropowych (wirusa polio i wścieklizny) w hodowlach tkanki nerwowej wykonał w 1913 r. Levaditi. Późniejsze prace Parkera i Nye’a w 1925 r. wykazały, że możliwe jest wielokrotne pasa-
92