WVIU "VI I-
W tok' as.uk Ok, XVlClC -dlild glWl CO a. \Ol\ lud.KMW »\u* xx mn\ m u iclkie \w ęd/ic tłumy ntepoc. ci\xych; uKkI.*x, la godni. słabi s.j xx ucisku u bogać \, zuchwalców. mo.‘n\cl\ mus. 4 ol x xx vvsci ich i pogróżek słuchaó. na gyh\ pychą na dy;o palt/cc. na dobyte s/ablc się oglądać. nosie baix. umx i .\ibojstx\a takiej okropności. takich okrutnie sufich xx\ >tCpkow izbrodni nic iwo/os/ odcgnać, Królu. od głoxx »nuc ma twoich obywateli, jeśli nie l\\i/ic popiaxx\ ob\c /ajow. praw. sądów i k.ux spr.ixvicdli\xej. należnej. odpowiedniej zbrodniom1. '__—
/wracając siliło monarchy. królewski sckrot.it / naiwy ra/ntei miał na myśli grono osob grupując) eh si^ wokol ostatniego Jagiellona. Miał on bowiem panować i rządzić me sam. lec/ w sojus/u /e ..szlachecką inteligenci;)'* goto w a do /modernizowania całego ustroju.
Gdy dziś jednym r/ufem oka próbujemy ogarnąć życie Frycza. w id/tmy. /c by ło ono nie ly Iko trudne, ale t osobli we; królewski sekretarz przebywając) wiele lat / dala od królewskiego dworu i piastując) urząd wójtowski piuwm etonalnego miasteczka; społeczno polityczny pisarz i pu bBcysta zagłębi.n.k\ się .• pasji) \\ córa bardziej skompli kow ane problemy teologiczne; a w reszcie rzecznik pr\ matu działalności praktycznej nad teorety czną refleksją odil/ia ływający na opinię publiczną nie jako poseł lub senator.
lecz w yłącznie jako autor.
l a ostatnia cecha pozw ala uehw yeić istotną w łaśctw ość osobowości Frycza Uważając się pr/eile wszystkim za uczonego humanistę, poczytywał za swą naczelną misję poddawanie pod rozwagę czołowych kręgów inteleklual
A Fryc/ Modrzewski, Dziełu ws:vsikiet t I* fJ/nyi/uwie AV<\ -*»* <*sfH>!itrj. Wars/awn tejt, * 86 Wszystkie cytat) / prm I nc/a. nic umieszczonych \x niniejszym M\ł>or:e, pi>chod/ą / Dzieł ws. wsikit h
tywnoiei Rodna swoiow^^^, . A
itych »w Ci óic/ymy argumentów pr.cil
swnowiskn, które w określono) sNU.
slus/ne. n które minio rui|wn;ks/f wy<ł*w»te
.. ..iiom i wodnci w /omu...... ' v,l'l'NC Pobudznnin nis.
i cln'0 wspolwosmy I iw:,wi t,iWorvlu''"’M"'luo| M.o. o. Kiomei slwn-i.l .,1. ,v |f "l^WmWlsM
r/m-il" slu*.li«ł nwtomniw/no pr .u>,‘' C n"Uk4*1
I0C/IU'N0. jednak nietrudno /amva/vo 'k'"IA
Mdzo T«o ^rywala si, , osoh^ xJSSZZ
'V1,"vch 1,mc/fl hxy« kiedy w c/wwtci księdze (OK,
, ,■/«*)swegod/ieln pisał, «„tymt^k%*y*J.....
|0 nm wypowiadać, potrzebna jest nie tylko naukę tle , możność swobodnego mówienia" (s wsy ,.uła\\ »i in lMinuuv, ot* retoryczne pytanie „coz pow »euVo tych kló mn me n;me/yeiele. ale czyjaś zwierzchność \fwcsuis\ dyktuje. co maju ustanawiać?' (s 105). /uleżało nut więc głńwnic tut odegraniu roli nauczyciela swych rodaków a pr/ede wszystkim na przekonywaniu ludzi dobrze t mc zależnie myśliicvch% co sprawiło, zc pisał wykic/nic po h cinie, n w języku uczonych t myślicielu od których wpływu na r/{|dv uzależnia! dobro Rzeczypospolitej Zważy w szy, ze czytelników jego dzieł mc zawsze cechowała bez błędność myślenia ani tym hardziej bozimciesownost poczynań, prędzej czy później dojść musiało do rozbrat' między poglądami autora ł\viu ksii\^ komenhitv o /w prawie R:i\':vpospolitej a poglądami tych, do który eh t księgi były co prawda adresowane, lecz do których rozi mowę argumeuty docierały coraz rzadziej. \ było tak i\ hardziej, że już od samego początku swej twórczości l vy< przybrał /obowu|/uji|cc miano „pi a w domow es publik Wc w IM \ , (pr/eznae/oiui do czytania) Wm\\ lxm\ul