K TM ZS
nmwaerkie wyznaew ara
EUS?
wtttł
■,vod? da *xh* owepee vadź mód wrigri ?vón*A&^ckAxp
Tn/śro sesr. rAweśkć. pA fcww Wz ta imąpraeje
I CMffy Zttj^iyidryfe wW.
_ * ■ ' ■ JE ........... /“
I osa Umtcz Me — faez wręłędn ftz «w?f4 bezeboość — 'SieppA
:''.i/ć fiC2&$ZC- pCWOZT-Z 'b>-£pc SAf OA? WZOtem t%a tycH MUtfJMEfKfa F&ifi<zt~*z ęf.\śŚE.ż&gr.. ts/jrc szriULZ&y drap yyyjźcjss z kz^-x tmz tu*.
diz. sacfe tąnwdttaB z isnym śnwieispu ^ ze Z^dzi z Kwweebt ,r xz>*kaj-źfy ynMtĘff awaoeu Żydzi pof&cy n\z{z?.'7j/n>, i pod w/ąśą-den wAsz&ścema tyk do siebie zbbźeoi, *AMwedo wzajemne stmiffikL Dodsodzdo do raaizeńetw Bueszanych. do warorzeam saę itó%&:pf mdznmyrb- Wazyr&o to sprzyjeto p*Mtąpm
awmdaaL
Ornat byt Im przygotowam przez prąd. który rozw .si są nśtód wsehoAdoeHropejstuegn, me bez wpłpww zresztą a ttomySiemiee. Prądem tym była —dążenie dr*
zemirst z tradycyjnym formami, do przebudowy życia przez tA*#\asę me traĄ'C)fcą. ale fjdpowiadafącą nowym wymaganiom. hzy*'sy/> rHankAA'r wierzyU. że doki Żydów popram się przez .zeezeme jtMopeydmf ośtm&cy, przez wprowadzenie nowych fJbyczayśw, nowych form pracy gospodarczej. jednocześnie od-r/. jeek om koncepcją radykałoego zerwania z przeszłością. Żyd mięt nadal być Żydem, jednakże przystosowanym do nowej rze-czraw/Aa. Hktmnej ;e4mk przy całym swym umiarkowaniu „Haskatełt* miaia ogromny wpśp* i na postępy jednostkom/*: j asy-mtfacp, i —z czasem —ca rozbudzenie się dążeń emaneypaeyj-ao-narodtwyck wśród ma* zydowskieh*
Ma-ikaiaki 0 przyczyniła ttę do ęcmstarua w Warszawie Szkoły kabmów ~~r pmwezeę/t w Pbftee na większą skalę ośrodka tworzenia utUkgenep prĄdco^/ydrmdmp Pod wpływem „Haskakh" młodzi Źefdai przepnowah ^ąemski0 urój, oir/c7.ajef mowę, zdobywali wykaztakeiue, nieraz za renę ruajmękozyct, wysiłków fjzieet i wnuki tych łudzi wiały juz drogą bardziej ułatwioną
IM____lI2j_
tkzfecwc ptzeószjmżaŁ* wę nrrmili' a^^Akkoaprzestnempmsztefłułccia?—Wprak-•? ' m girniT-rinT Sa***- te ^r+nacyz, kaedy urnuil watry
5*® V™ę* *rf*!*2**r *ł> przr ^yborwb. sacnr^
iriffwnrrii, aiewe-
\ '£ uruśn Wwdb gnsowm b?tr penrygadkeme, a i carat -antwcc?
-gjyfc ^ Mcoswać cśa»* sw*y**L T* «ebo za ełfcaźrik ner
t5J1^r śąff wszeae poczymośŁ taksefe prirfcjryy ydc. .joozeoki*. faed&t rzy „Sewa. OazrtaT. I dość mątpltmrrm w^katźmkóenz ^ «pasw Wdiafom w tcaicsacfró vi^.i tsadk, bórnr detiafo-
| ęctkuz ^Isśeil. zazmez^y swe wymetńe piko Ezośr
aeii^Wimr dziś dobrze, ^ vypb*ł b»la wartość teęo ^pi-ie«x v 4fpskr
Sayrzżmejaze yst ^dnd 10, źe poycie '^r jest
fdaoaaczae. I być ak może. W jmirtk latoćci kukiirai-fiwtfe acfcfidzi tyle odd^rleń, niuassisów, ziroiiicomaD^ źc cóewóś-«»teqpegtw^^ztygi»nnMlomiMlam«:W|alamfój|wiłO|c<lcnP^-Uk jest bardziej od drupCjgor jedeo Francuz bardzie)
.bBCTtb*oddmpeęp'. [eżehopenymytuyakwmikmeruam, fc ^ kntmi idealne—urzmy wychgapawcac, zgodnie z który-sm chcemy wukńeć Maków czy Francuzów,, pod które chcemy id podciągać, Ak idea! Maka, idea) Amerykanina, Francuza, Sicamca czy Żyda jest tytko ideałem, meznajdującym <fia ciebie odpowiednika w zwykłych łodziach. Mńadamy, źe Mak, Zyd, Amerykanin, RmpniA, Sicmice czy Wioch powinni zachowywać wę tak, a nie inaczej, Źe lego wymagają ideały i tradycje narodowe, hocmr opayzny Jest u> oczywiście pwbłicyctyłta. Od tego, co