23
^OKZ
ter’n»yia
■^sprany >«kiego to
rrorystoo’ d tego, ta przez BBC tropie tydi ją jako do-- takemo-
e wyjaśniał
znajdziemy ;ame grupy sprawców, I sprawców x>zytywnk
lat zamachó* hem Serrory-samolot PAN
•sta z okretlf-
ajcwellFttT ■w York l?77,
22 W*
Ewohcia terrorrzmo: propaąnda strachu
TA Ł łńzae ofaefleaaa spraw rwT—rhu
r 1 Septreme |
Neutralne |
INsocytywac |
*—- —-*—— I mordercy |
na |
1 bofownrcyibojbwcr |
iparywarze |
1 separatyści |
j pttVXl/pVtfllOQ/|KnfllS |
-- baeófó |
Izach |
1 ruch wyzwoleńczy |
IsŁacgpd |
ruch fttepodkgftoicwy |
Walery Pisarek wskazuje na różną akceptację używanych określeń: „Z mafią czeczeńską nie chcą czytelnicy gazety mieć nic wspólnego, ale czeczeńskim powstańcom towarzyszy ich sympatia"®. Często zatem używa się epitetów, jak .kryminaliści", „bandyci", „psychopaci". Marek Payerhin cytował barwne określenie peerelowskiej „Trybuny Ludu’ - .grupa zwykłych kryminalistów, bezwzględnych i zdecydowanych na wszystko"4*. Chodziło tu o Czerwone Brygady, których nazwę partyjny organ PZPR drukował w cudzysłowie (oczywiście chodziło o kompromitujące je słowo „Czerwone").
jednak zbyt pochopne nazywanie każdej gwałtownej akcji terroryzmem także niesie poważne reperkusje, o czym będzie mowa w rozdziale 7. Dlatego tak wątpliwa była propozycja Unii Europejskiej - w następstwie ataku z 11 września - tak szerokiego pojmowania terroryzmu, że włączyć do niego można było wszelkie, nieco gwałtowne, formy obywatelskiego i pracowniczego protestu, na przykład pikiety, strajki, demonstracje. Na szczęście, gdy emocje opadły, Rada Unii przyjęła węższą definicję47.
Wykonawcy zamachów na cel wojskowy są w pewnym, uprawnionym sensie tego słowa bojownikami, natomiast wykonawcy ataków na cel cywilny - terrorystami. I tak w niniejszej książce będę używał tych słów.
* W. Pisarek, dz. cyt., s. 227.
“ M. Payerhin, Terroryzm a media, „Zeszyty Prasoznawcze* 1985, nr 4, s. 31.
" www.germanlawjoumal.com/article.phptid-434.