17.23. Które zakończenie zdania jest błędne?
Fakty obserwacyjne, które potwierdzają teorię Wielkiego Wybuchu, to:
a) ucieczka galaktyk;
b) skład chemiczny najstarszych gwiazd;
c) promieniowanie radiowe kwazarów;
d) mikrofalowe promieniowanie tła.
17.24. Ułóż chronologicznie etapy ewolucji Wszechświata:
odłączenie się promieniowania od materii | |
mieszanina cząstek elementarnych | |
tworzenie się lekkich jąder | |
powstawanie nukleonów | |
powstawanie galaktyk i gwiazd |
17.25. Przyszłość Wszechświata jest zależna od:
a) ilości materii we Wszechświecie;
b) miejsca obserwacji Wszechświata;
c) tempa reakcji chemicznych;
d) tempa reakcji termojądrowych.
17.26. Czy zdarza Ci się czytać gazetowe horoskopy? Oceń sens takiego działania po przeczytaniu słów amerykańskiego astrofizyka i astrobiologa Carla Sagana:
Astrologia towarzyszy nam od 5000 lat. Nie oznacza to, że jest ona słuszna, lec/ tylko charakteryzuje jej rezonans z naszą potrzebą wierzeń. (...) Astrologia nic zauważa źródeł promieniowania rentgenowskiego, radiowego, gamma i podczer wonego, i wielu innych obiektów naszego Układu Słonecznego odkrytych w ostał nich paru tysiącach lat. Praktykujący astrologowie często używają nieprawdziwych tablic położeń planetarnych i nie wprowadzają poprawek na refrakcję astronomicz ną. Popularność astrologii to smutna ilustracja braku niezależnego, otwartego i krytycznego myślenia w naszym społeczeństwie.
Dlaczego tablice położeń planet się deaktualizują? Jaki wpływ na widzialno położenie planety ma załamanie (refrakcja) światła w atmosferze Ziemi?
17.27. Zapewne pamiętasz postać astronoma Tycho de Brahe. Przeprowadź, on kilkudziesięcioletnie, systematyczne obserwacje nieba (na ich podstawie Keplt odkrył prawa ruchu planet). Przeczytaj notatkę astronoma i spróbuj wyjaśnić, jaki zjawisko opisuje de Brahe.
W ubiegłym roku [tzn. w 1572] w listopadzie jedenastego dnia tego miesiąc wieczorem, po zachodzie słońca, gdy zgodnie z moim zwyczajem oddawałem s kontemplacji gwiazd na niebie, dostrzegłem nową i niezwykłą gwiazdę przewy. szającą swym blaskiem inne gwiazdy, która świeciła niemal wprost nad moją glow. a ponieważ od lat chłopięcych znałem doskonale wszystkie gwiazdy na niebie (n jest trudno wiedzę tę posiąść), było dla mnie zupełnie oczywiste, że nigdy nie by żadnej gwiazdy w tym miejscu nieba, nawet najmniejszej, nie mówiąc 71 o gwieździe tak niezwykle jasnej jak ta. Byłem tak zdumiony tym widokiem, że n wstydziłem się wątpić o wiarygodności moich własnych oczu.