przeszłość, o wiele bardziej doniosłą od Greków i wh/y*łkich prawmda wrmh ** iW*11, W historii doprowadzonej do podboju tureckiego w elegijnym tome pttał iewoli pogańskiej, najwięcej jednak miejsca poświęcił stosunkom bułgarsko Ireckim i tak dobierał fakty, by skompromitować Greków. Niepochlebnie wypo ujadał si? też na temat —* Serbów, kładąc nacisk na nieprawości ich władców i na i ijgpe sprzeczności w ich źródłach historycznych. Przedstawiał dzieje jako historie ćpanych i przegranych wojen, gloryfikując przy tym chwalebne czyny bułgarskich jcrflów i świętych. Osobny szkic poświęcił piśmiennictwu, Nauczycielom Słowian i -»Cyrylowi i Metodemu.
Jako mnich ze —> Świętej Góry Athos pozostawał człowiekiem z pogranicza epok i zachowywał przede wszystkim postawę kaznodziejską. Dlatego w Słowiano-bułgarskiej historii budował obraz idealnego Bułgara - ewangelicznego prostaczka. pokornego poddanego szlachetnych i bogobojnych carów. Troska Paisija o miejsce wartości chrześcijańskich w tradycji bułgarskiej wyrażała się m.in. w staraniach, by udowodnić starszeństwo Bułgarów jako chrześcijan w stosunku do innych Sło wian i wyeksponować ich prawo pierwszeństwa jako spadkobierców dziedzictwa cyryło-metodejskiego. Paisij nie twierdził, że Cyryl i Metody byli Bułgarami, ale uważał, że swoje księgi przekazali najpierw Bułgarom: „Bułgarzy jako pierwsi spo śród Słowian przyjęli chrzest, i litery, i księgi słowiańskie”, /.a pochodzących / rodu bułgarskiego uważał natomiast świętych Klimenta, Sawę, Nauma i Angelarego (iś. -* Sedmoczislenici). W jego interpretacji zatem więzi duchowe majdowah ugruntowanie w więzach krwi,