Główne dzieło Ibn al-Atlra to kit ab al-kamil fi at-tarih, czyli „Kompletna księga historii”. Z uwagi na obszemość powstawało zapewne w ciągu co najmniej kilku lat i w schyłkowym okresie życia kronikarza, kiedy zapoznał się on z dorobkiem swoich poprzedników. Najkrócej mówiąc, to rozbudowana i obszerna historia powszechna od początku świata do 1230/1231 roku. Do roku 915 (310 AH) Ibn al-Atlr wspierał się przede wszystkim na wielkiej historii perskiego uczonego At-Tabariego (838-923) - at-tarih ar-rusul wa al-muluk wa al-hulafa' („Księga wiadomości o prorokach, królach i kalifach”, zwana nieraz „Rocznikami” At-Tabariego). Jest to najobszerniejsze i najważniejsze dzieło oświetlające początki islamu. Pomijając historię życia i badań At-Tabariego, jego główną zasługą było zebranie różnych informacji, w dużej części z zaginionych później prac, które przy wykorzystaniu isn5dy32 ułożył w sposób przejrzysty, ale i bezkrytyczny'13. Ten zbiór wiadomości o przeszłości Arabów był znakomitą pożywką dla działających po nim dziejopisów. Utalentowanym kontynuatorem At-Tabariego okazał się być Ibn al-Affr.
W przeciwieństwie do swego poprzednika, Ibn al-Atfr pokusił się o szersze spojrzenie na przeszłość i odrzucił metodę mechanicznego, chronologicznego gromadzenia faktów, zastępując ją nową wartością: dokonując ich selekcji oraz poddając krytycznej ocenie. Co zrozumiałe, im bliżej czasów współczesnych kronikarzowi, tym zasób jego informacji o nieodległej przeszłości stawał się coraz potężniejszy i z tym musiał sobie poradzić. Skrupulatność, która cechuje twórczość Ibn al-Ailra jako historyka, nie przechodzi jednak w nadmierną drobiazgowość. To znamionuje dziejopisa potrafiącego radzić sobie z ogromem materiału źródłowego, oddzielającego ” Termin ten oznacza „łańcuch przekazicieli", pierwotnie określenie stosowano w odniesieniu do tradycji o Proroku, później jego zakres uległ rozszerzeniu.
yy Brockelmann, I, 142-143; Tarty ar-nisul wa al-muluk wa al-hulafó' wydał znakomity holenderski orientałista i wydawca źródeł (seria Biblioiheca Geographorum Arabicorum) do historii oraz geografii arabskiej, Michael Jan de Goeje (1836-1909): Annales auctore Abu Djafar Muhammad b. Djarir at Tabori cum aliis, Lugundi Batavorum 1879-1901; zwracam uwagę na zbiorowe tłumaczenie angielskie The Hisiory of af-Tabari, t. 1-39, New York 1988-1998 nie tylko fakty od zmyślonych historii, ale także rezygnującego z dzielenia się każdą wiadomością, często bez żadnego znaczenia i wpływu na proces dziejowy. Umiejętność przeprowadzania krytyki źródłowej i selekcji stawia w bardzo korzystnym świetle arabskiego dziejopisa. Historyczne aspiracje kronikarza nakazywały mu interesować się zapewne wieloma aspektami wydarzeń, ale osią jego narracji jest historia polityczna, a nie gawędziarstwo czy wspomnienia, nawet na poziomie Us3my Ibn Munqi<ja (1095-1188). Ibn al-Atlr zdyscyplinował się przeto przyjętym chronologicznym tokiem opowieści, czyniąc od tego odstępstwa tylko wtedy, kiedy było to niezbędne dla ukazania nowej postaci lub sprawy. Podstawowymi pozytywnymi elementami pracy Ibn al-Atlra z punktu widzenia rozwoju literatury były przede wszystkim przystępność, prostota literacka i wyeliminowanie isnady.
Na tle innych historyków arabskich działających niedługo przed nim lub po nim, Ibn al-Atlr stosunkowo rzadko stosował wyszukane konstrukcje zdaniowe, nie gustował w przesadnej ornamentyce i kwiecistości językowej, zrezygnował też z wielu archaizmów, które mogły nastręczać problemy przed czytelnikiem lub słuchaczem. Nie bez znaczenia jest fakt, że był on uczestnikiem zmagań z chrześcijanami - tym łatwiej pojmiemy jego dobrą orientację we współczesnych mu sprawach politycznych i wojskowych. Autopsja była dla Ibn al-Atlra ważnym źródłem poznania, dla przykładu: „Rozmawiałem z jednym z przebywających w twierdzy „Hisn al-Akrad” (s. 4). Niewątpliwe Ibn al-Atlr poznał dzieła BahS’ ad-Dlna oraz ‘Imad ad-DTna. Z dzieła tego ostatniego korzystał najpełniej przy opowieści
0 Saladynie. Nie był to jednak uczony zamknięty w bibliotece, który chłodnym, beznamiętnym okiem spogląda na fakty, nawet te znane mu z pierwszej ręki, jak to czynił jego poprzednik At-Tabari. Oceny personalne
1 sytuacyjne Ibn al-AjIra są na ogół wyważone, choć wyraźnie wyczuwalne jest sympatyzowanie z mosulskimi ZankTdami, zresztą z pewną szkodą dla całości dzieła. Oceny zdarzeń dokonywane przez Ibn al-Atlra są trzeźwe. Odmienny niż w przypadku At-Tabariego był też horyzont historyczno-geograficzny kurdyjskiego kronikarza. Inna sprawa, że w czasach perskiego dziejopisa dochodziło do dostatecznie wielu niepokojących wydarzeń
XXXI