Przekład fragmentów kroniki Ibn al-AiTra oparto na tekście zamieszczonym w pierwszej części drugiego tomu Recueil des historiens des croisades -Historiens orientaux, Extrait de la chronique intitulee Kamei-Altevarykh par Ibn-Alatyr, wydanej przez Bernarda de Meynard w Paryżu w 1887 roku49. Należy zaznaczyć, że zostało ono przygotowane przez francuskiego wydawcę z wykorzystaniem nadal obowiązującego, wspomnianego wydania krytycznego z lat 1851-1876 opracowanego przez Carla Tomberga. Pomimo pokusy weryfikacji z umieszczonym w RHC HOr. tłumaczeniem z arabskiego na język francuski, zrezygnowano z tego zabiegu. Wprawdzie, o czym dawno wiadomo z praktyki translatorskiej, nic nie zastąpi oryginału, to jednak starano się oddać tekst w miarę wiernie, wprowadzając nową interpunkcję, a w klamrach [ ] dodając słowa dla utrzymania płynności tekstu. Imiona bohaterów dzieła spolszczono, o ile występują one w polskiej historiografii, np. Saladyn, Kilidż Arslan. Podobnie postąpiono z utartymi oraz będącymi w polskim słownictwie nazwami geograficznymi, np. Jerozolima, Akka, Damaszek. Nazwy miesięcy arabskich, które z natury rzeczy nie mają odpowiedników w kalendarzu (juliańskim w czasie wypraw krzyżowych i gregoriańskim od 1582 roku) stosowanym w Europie, podano zgodnie z ich oryginalnym brzmieniem. Arabski kalendarz lunamy jest ruchomy w stosunku do sposobu mierzenia czasu przez chrześcijan i nie poddaje się prostemu przełożeniu. Chronologię podano zgodnie z literą kroniki, np. „szesnastego dnia miesiąca Sa‘b5n” według roku hi gry (AH - Anno Hegirae), zaś w nawiasie [29 IX 1189] jej odpowiednik w kalendarzu chrześcijańskim.
** Charles Adrien Casimir Barbier dc Meynard (1826-1908), francuski orientalista i badacz islamu, członek Acadćmic des Inscriptions et Belles-Lettres od 1878 roku, specjalizował się w pracach nad dziełami perskimi, arabskimi i tureckimi. Wśród wielu prac i tłumaczeń, dokończył on rozpoczęte przez Juliusa von Mohla (1800-1876) wydanie krytyczne Shahnama („Księga królów’*), wielkie dzieło perskiego uczonego Haklma Abu al-QSsima al-FirdawsT TflsT (935-1020).
Obecnie najczęściej korzysta się z uproszczonej pisowni terminów arabskich zaproponowanej przez Bogusława R. Zagórskiego1. Zasady te znalazły zastosowanie w wielu publikacjach ‘arabistycznych’ tłumaczonych z obcych języków lub powstałych po polsku. Jednak w takim wypadku, gdy nie ma żadnej sztywno obowiązującej normy, przyjęto zasadę transkrypcji fonetycznej, celem poprawniejszego oddania słownictwa arabskiego, a także imion, nazw, kierując się wskazówkami Tadeusza Lewickiego (1906-1992)2, profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Pewne kłopoty wiążą się z oddaniem pojawiających się w kronice Ibn al-Atlra nazw obcych (np. tureckich, perskich), a wynika to z braku wokalizacji tychże słów lub niemożności oddania ich dźwiękami, których nie ma w języku arabskimi (np. p). Tam, gdzie było to możliwe, przyjęto pisownię nazw oraz imion dotąd stosowaną w polskiej literaturze naukowej (np. Damaszek, Saladyn). Alfabet arabski nie posiada wielkich liter, zatem zastosowana pisownia z dużej litery w przypadku imion i nazw geograficznych jest odbiciem polskich zwyczajów ortograficznych. Szczegółowe zasady transkrypcji i poprawnej wymowy wyglądają następująco:
i - (la’): zbliżony do wymowy angielskiego bezdźwięcznego th, np. think. g - (glm): wymowa jak polskie dż, np. dżem.
h - (ha’): bardzo charakterystyczny dźwięk gardłowy, nieco podobny do polskiego h, przypomina dźwięk wydawany przy ziewaniu bądź westchnieniu.
ł) - (łpf): wymowa zbliżona do dźwięku c/i, chrapliwie, d - (431): zbliżony do wymowy angielskiego dźwięcznego th, np. that.
I - (Sin): wymowa sz jak w polskim słowie szaro.
XXXVII
Bogusław R. Zagórski, Nazwy arabskie w polskiej geografii i kartografii na tle praktyki międzynarodowej, „Przegląd Kartograficzny” 4 (1972), nr 4, s. 157-164.
Jl Źródła arabskie do dziejów Słowiańszczyzny. Tom pierwszy. Wydał i opracował Tadeusz Lewicki, Wrocław-Kraków 1956, s. IX-XII.