nadal bezpieczne i społecznie aprobowane drogi do takiego życia, do jakiego sami niegdyś aspirowali. Tacy właśnie rodzice, kuratorzy, prawodawcy, felietoniści i komentatorzy, najgłośniej ubolewają nad tym, co dzieje się w szkołach i na Uniwepsyter tach, które miały zrealizować nadzieję pokładane w ich dzieciach.
Dziś, gdy coraz lepiej rozumiemy cykliczny pro-ces7~dzięki któremu kultura się rozwija i jest przekazywana, zdajemy sobie coraz lepiej sprawę/pże /najbardziej ludzką cechą człowieka nie. jest zdolność uczenia się, którą człowiek podziela z wieloma innymi gatunkami, ale zdolność do uczenia innych i. do zapamiętania tego, co inni odkryli i czego.nauczali) Uczenie oparte na zależności jest stosunkowo proste. ■ Natomiast ludzka zdolność budowania złożonych systemów przekazywania wiedzy, które pomagają zrozumieć i wykorzystać zasoby świata naturalnego, które pomagają wprowadzić samorządność społeczną i stworzyć światy wyobrażone — ta zdolność jest bardzo złożona. W przeszłości człowiek opierał się ha najmniej skomplikówa-r riym elemencie tego cyklicznego systemu na zmuszaniu dzieci do nauki, i to zapewniało trwałość przekazu wiedzy, a nawet możliwość uzupełnienia jej przez nowe odkrycia^ Dziś, przy lepszym zrozumieniu tego procesu, powinniśmy się skoncentrować na najbardziej elastycznym i najbardziej złożonym fragmencie tego systemu -e- na - zachówa-niu dorosłych. Yw istocie, musimy się. dowiedzieć, jak należy zmienić zachowanie dorosłych, tak abyśmy mogli zapomnieć nasze postfiguratywne
wychowanie z zawartymi w nim kofiguratywnymi komponentami, i byśmy potrafili odkryć prefigu-ratywme sposoby uczenia się i przekazywania wiedzy, które ochronią nas przed zamknięciem sobie wielu możliwości na przyszłość/ Musimy stworzyć /nowe wzorce dla dorosłych, którzy powinni nauczyć , dzieci nie tego, czego powinni się uczyć, lecz tego, l^ak powinny się uczyć, i nie tego, z czym się powinny identyfikować, tylko teg</ jaką ■wartość ma identyfikacja./
Kultury postfiguratywne, koncentrując się na starszym pokoleniu, pokoleniu ludzi, którzy nauczyli się najwięcej i najlepiej potrafili wykorzystać swą wiedzę, stanowiły zasadniczo zamknięte systemy bezustannie odtwarzające przeszłość. Dziś / musimy stworzyć otwarte systemy, które koncentrują się na przyszłości, a tym samym na dzieciach, których umiejętności są nam dziś najmniej znane, którym jednak musimy zapewnić dostęp do rozlicznych możliwości. |
Wybierając to rozwiązanie/ uznajemy/ pośrednio,
| że drogi, które doprowadziły nas do momentu teraźniejszego, są już zamknięte i nie można z nich skorzystać/ Przeszłość doprowadziła nas do punktu, w którym się dziś znajdujemy/Dawne formy kultury dostarczyły nam wiedzy, technik i narzędzi J wykorzystywanych w naszej współczesnej cywilizacji. Choć różne ludy dotarły do chwili obecnej własnymi, różnorodnymi drogami, / wszyscy spotykamy się dziś w jednej społeczności, obejmującej cały świa/. Żadna z dróg, która wiodła do tego miejsca, nie może być dyskredytowana, i żaden
141