Wiern chyba, co czujesz Te rnoje nastroje, Szybka zmiana zdania Zamknięte pokoje. Może to zabawa. Aleja nie żartuje. Chcę być sprawiedliwy Przecież ja, ja też czuję...
Chociaż nie znalazłem Duszy sobie bratniej Chcę tu jeszcze zostać Do chwili ostatniej Przykro trochę było Trochę się zawiodłem Wtedy już wiedziałem Zostać już nie rnogłern..
Też jestem człowiekiem Też serce posiadam Także innych kocham Także innych zdradzam Też rnnie nienawidzą Kochają niektórzy Też prawie jak wszyscy Lubię zapach róży
Też jestem człowiekiem
Też jestem samotny, czuje zapomnienie. Dobrze wiern, że miłość To rnoje zbawienie. Niszczy rnnie tęsknota, tak bardzo powoli Bo już zrozumiałem, Że.... Nienawiść boli!
Ale pozostanę Kwiatom się spowiadam Z tego że, Cię kocham I serce posiadam Z tego że nie wybaczam Nie brak rni sumienia, które rni wskazuje, drogę, do zbawienia
T eż j e ste rn czło wi e ki e rn
T eż j e ste rn czło wi e ki e rn Też serce posiadam Także innych kocham Także innych zdradzam Też rnnie nienawidzą Kochają niektórzy Też prawie jak wszyscy Kocham zapach róży.