pomiędzy nimi jest taki sam, jak pomiędzy nogami łóżka. Z obu stron, które stanowić będą boki legowiska, wkłada się w rozwidlenia mocne żerdzie, a na nich w poprzek układa się tyie krótkich żerdek, aż powstanie solidna platforma. Na niej układa się w wyżej opisany sposób materac z gałęzi lub liści Tam gdzie żerują komary, przede wszystkim w tropikalnych lasach, lecz także w pełni lata w okolicach subarktycznych, bez moskitiery nie zaznałoby się chwili spokoju. Żeby ją móc zawiesić, przedłuża się o metr ku górze żerdzie wspierające legowisko i wbija się dookoła legowiska cztery dodatkowa paliki. Na nich zawiesza się siatkę, a jej zwisające końce zawija się do wewnątrz. Od środka dociska się boki drewnianymi klockami, a nawet pniami. Wtedy nie uda się już wśliznąć ani jednemu komarowi.
Chatki
prowizoryczne
Różne rodzaje wodoszczelnych szałasów można pokrywać gałęi-mi jodeł, gęsto ulistnio-nymi gałązkami, dużymi liśćmi trzciną, trawami, kawałkami kory lub darniną
Od lat wyszedł u nas z mody stary dobry hamak. Był on idealnym leżem na ciepłe noce spędzane wśród natury. Lekki i trudny do rozdarcia, dawał się w kilka chwil rozpiąć pomiędzy drzewami. Kto na nim śpi, jest zabezpieczony przed robactwem i nie wyczuwa wilgoci ziemi. Hamaka można zresztą użyć w charakterze sieci.
Obecnie pogoda się popsuła, pada czy też zanosi się na deszcz. Najpierw próbuje się znaleźć naturalny dach. Może go zastąpić gęsto ulistnione drzewo. Już pierwszy rzut oka na ziemię pod nim pozwala poznać, czy rzeczywiście nie przepuszcza deszczu. Gdy leżą na niej uschnięte igły czy su-
ruszycie z jodłowych gałęzi Dach awaryjny z dużych liści
i In liście i nic ma śladu wegetacji roślinnej, znaczy to, że znalazło się prawdziwie dobre „drzewo sypialne”.
\V górach warto się rozejrzeć za jakimś nawisem skalnym od strony, k torej nie pada deszcz. Nie ma tak dużo jaskiń i trudno się do nich wspiąć, i " .1 tym są na ogół wilgotne. O ile się odkryło suchą jaskinię, byłoby błę-dc ni rozpalanie ogniska w jej wnętrzu. Dym nie miałby tam ujścia. Ogień inilc/y rozpalać przy wejściu w takiej odległości, żeby go nie zgasił deszcz.
(Idy obozuje się dłużej na jednym miejscu, można pojedynczy skośny d.u h przebudować na normalny, dwuspadowy. Wzdłuż otwartej strony do-Miiwia się drugi, identyczny dach. Celem uszczelnienia kalenicy układa się ti.i niej zagięte liście. Żeby na wszelki wypadek zabezpieczyć dach przed wiatrem, można dodatkowo ułożyć zamiast ścian splecione gałęzie i konary. W ten sposób powstanie prawdziwa chatka z liści, jaka dla wielu pierwotnych plemion stanowi normalne mieszkanie. W razie potrzeby, przedni lub tylny otwór zamyka się takim samym daszkiem z liści. Trzeba jednak zostawić jeden otwór, żeby miał którędy uchodzić dym z ogniska.
W naszych lasach nie ma liści bananowych, przy użyciu których można bardzo szybko pokryć chatkę, a w ogóle nie rosną u nas wielkie liście. A icdnak, posługując się trzciną i długimi szerokimi źdźbłami trawy, można osiągnąć ten sam cel. Trzeba tylko nałożyć tyle wiązek, ile uniesie rusztowanie. Podobnie jak przy zastosowaniu liści bananowych zaczyna się z tej samej strony od dołu, a każda wiązka musi zachodzić na poprzednią.
53