Międzynarodowość folkloru należy do JCg0 ccci cych. gdyż wyobrażamy sobie wiejskie wspólnoty Ul^0' ZasfcS. niechętne światu i nieufne wobec przynoszonych im bardziej mylnego. Pieśń znana od incipitu Jasio konie p płakała (Kolberg 1857. nr 5) reprezentuje taki niezły"',*** i rozpowszechniony w Europie temat, który antologia umieszcza pod tytułem Zabójca żon (- ÓS). Przywołując komcu7' ropejski stwierdzimy tam wątek oryginalny, zachowany dzięki to^" rzyszącej interpretacji przechowanej przez śpiewaka. Kiedy zabc ostrzega dziewczynę, by nie brała do ręki jego szabli, ona mówr
Nic uważaj Jasiu, na me piękne ręce. ino sc uważaj na mc śmiałe serce.
Po czym narrator dodaje wyjaśnienie:
Jak-ci też Marysia szabeleczką brysia, już-ci Jasicńkowi glóweczka uwisła.
Pieśń właśnie dlatego opowiada o tej Marysi, udyż jej „śmiałemu sercu” się udało chytre pokonanie gwałciciela. Motyw ten gubią liczne wersje i w końcu tylko niektóre go zachowały — u Kolberga jedna z kilkudziesięciu — notabene góralska (1857 s. 70-71 nr 5bbb). Temat ten folkloryści wywodzą z Niderlandów, gdzie nosi tytuł Heer
Halewijn (Pan Halewin). Po udanej akcji bohaterka pieśni wraca z obciętą głową Halewina do domu:
A potem bankiet urządzili.
Głowę na stole postawili.
Pieśni historyczne. Jak widzimy, do wydarzeń upaniiętnw nych w pieśniach należą zabójstwa, już to egzcmplaryczne, juz10 historyczne. Taki charakter ma Wiersz o zamordowaniu Anito*)* tyczyńskiego (WR. s. 290), opowiadający o krwawych burzliwy1' następstwach pobicia rzemieślnika, czego się dopuścił w Krakowi szlachcic Ięczyński, niezadowolony z usługi naprawy zbroi P17^ płatnerza. Pieśń wymienia z imienia głównych uczestników zdarA po obu stronach i choć ukrywa bezpośrednią przyczynę bojki » n’ szczędzi obelg pod adresem mieszczan, pozwala zrekonstruow
przebieg zdarzeń z 1461 roku.
bvć także wydarzenia dotyczące całych zbiorowości, MogqnaPaść na Sandomierz w 1259 r., której pamięć, prze-$ta,8rSkaeznancj formie, utrwaliła Pieśń o gniewie Pańskim (inc. ^"/vćcylk tcmu sw brac*zapisana w końcu XV w. jako
^iSomie^anma-.
w Sędomir/u co sic też stało przez Tatary płaczliwe działo:
Tak ludzi wiele pobili.
Wisłę trupy zastawili,
Dziatki z krwią po wodzie płynęły.
(WR. s. 284)
Wspomnijmy, że w zdobyciu i niesławnej rzezi Sandomierzan jczestniczył czynnie kniaź Wasyl, wymieniony w Latopisie halicko-wołyńskim, jak podczas bitwy pod Jarosławiem 15 lat wcześniej słyszał polskich wojów „kierlesz śpiewających” (rozdz. 11).
Wśród najwcześniejszych wierszy polskich zachowało się świadectwo recepcji działalności Johna Wicłifa, która nastąpiła na fali husytyzmu. Sprzyjał mu krakowski profesor artium, kanonik św. Floriana Andrzej Ciałka (1400?-1451?). Jego Pieśń o Wiklejie (ok. 1449; WR, s. 288-290) jest apoteozą angielskiego herezjarchy jako największego mędrca; jego wyznawcy prawdziwie naśladują Chrystusa, natomiast „cesarscy popowie są antykrystowie . Aby się ich pozbyć jako uzurpatorów „Musimy się modlić Bogu, a miecz naostrzyć. antykrysty pobić”.
Odtworzeniem wydarzeń z historii Polski, jakie znalazły się u naszym folklorze, poświęcił studium Jan Stanisław Bystroń (1924). ^ciąż żywo biją źródła folkloru w zakresie regionalnych tradycji podaniowych. wyrażających przekonania o genezie i znaczeniu nazw °raz definiujących lokalną tożsamość. Być może ich margina ny > P°*a polem kultury ogólnonarodowej oznacza jej zubożenie.