„Nic łatwiejszego, jak psałterz tłumaczyć n , szcuo, jak go rozumieć” — powiedział trafnie Bruckn^^S-s 779). Jednak każde tłumaczenie jest przejawem pCWlK. {]% | nia. Szczególną robotą literacką łączącą przekład i rozumień,^*-rałraza. Zwłaszcza w czasach, kiedy istotą edukacji iest JCsife-
_____ . edukacji jest pr/cka?
autorzy uciekać się będą do takiej formy załatwiającej dwa nr za jednym zamachem. Przykładem rymowana parafraza J pieśniami, pióra Władysława z Gielniowa (Ad cantica cantiCOnl ** Księgę psalmów przetworzył polską prozą Mikołaj Rc; frazując Psalmontm omnium interpretatio J. van den Campen w swoim Psałterzu Dawidowym (1541?) jest jeszcze katolik i „twardo stoi przy alegoryzacji średniowiecznej” (Bruckner). ^ Droga parafraz prowadzi do twórczości inspirowanej jaki^ wzorem. Na tej drodze można umieszczać poetyckie przekłady, któ. rozmaicie traktują sprawę wierności oryginałowi. Spójny przekłady, wielkiego korpusu, jak Księga psalmów jest zawsze twórczym osiągnięciem. Zdarzało się, że twórcę zdolnego do tworzenia takich dzieł honorowano oficjalnie. Chcemy wierzyć, że uczynił tak w 1546 r. sejm w Krakowie nagradzając Reja królewską darowizną w postaci wsi Temerowce: „Nicolao Rej vati polom> alias rymarzowi”.
Sam przyznał sobie tytuł poety epickiego Kochanowski który uważał swój psałterz za tytuł do ogłoszenia, że wspiął się „na skałę pięknej Kalijopy" a więc muzy epiki. Krzysztof Obrcmski (1995) wyjaśnił, na czym polega ta epickość psalmów. Jest to ujęcie średniowieczne, spotykane u Izydora z Sewilli, uznającego Mojżesza za pierwszego poetę, który jeszcze przed Homerem śpiewał heksa-metrem Księgi Powtórzonego Prawa. Oczywiście kto włącza chrześcijaństwo do jednolitej historii, nie ma innego wyjścia, niż nazwać biblijne księgi pieśnią heroiczną, gdyż była to forma najbardziej prestiżowa. Rzeczywiste przekonanie o historyczności czynów opisanych w Starym i Nowym Testamencie sprawia, że wszelkie pisanie o uczestnikach tamtych wydarzeń musi mieć wymiar epicki.
Psalmista staje przed Bogiem i samotnic, i we wspólnocie. (•■•) bóg1 n3j\ wy rany to stałe odniesienie, które psalmistę -podnosi* i ‘poszerza*. (•••> iakiT t °.,iryc7nc Ja - 3le także niezwyciężony król. władca i wódz.
: . 80 0 Wlc’k nar°du. także i wybranego, w swej społecznej naturze i hislor>
6 JCSt postaci4 epicką. (Obrcmski 1995. s. 141)
historyczności można dostrzec
Hit chodzi tu O stosowność etykiet, czystość gatunkową itd , funkcje tekstu: czy jest postrzegany jako sprawczy wobec histo-osobiste westchnienie ** Dtetość o to zapewnienie
i/»..... . nlo(ł|itvv nic wywodzących się z Biblii. Wczesne-
*>e!f Mść ń papieżu Urbanie (Kraków 1514;
modlitwy za umierających powstają jako część ił.*-311'3 r-,eŁIólach legendę o śmierci grzesznego papieża, który *****pr/ed‘potępieniem dzięki modlitwom pewnego t** UChT,nl"n-i” 1 egendv etiologiczne dotyczące modlitw po-
"tększość modlitw „katechizmowych
tchnień, którym wagę nadaje porządek pre tgura J tw0_
wzdycha jak dawny psalmista. Odwraca> s* 0£wacji.
rzywem a dziełem: wcześniej poeci u/> ‘ . taw p0sta-
, zmysłowego doświadczenia, aby nadać plastycz > potem
ciom. które chcieli przekonująco przedstawić, np- .oryzujqc je I odwrotnie, chcą pokazać własne dośw.adczen.e
ptzez prcfiguracje. Wypełniają w ten sposo tmsję Pmancypuje się miania innym treści swojego doświadczenia, bałoby, nie pod-najpierw w sytuacjach ekstremalnych - ra ości anowskiego
legających perswazji. Tak w antystoickiej mowie Kochano Przy pogrzebie rzecz:
iz.,1 wlowyutmskali chcąc to świa-
Sila sobie ludzie mądrzy dawnego wieku (..• b ^ c/jowickowi me hyc ,u wymieść, że przygody, nieszczęście i smętki "^/Ł "■ ^ | wytrzymać może. (•••) ciężkie ani silne, ale temu wszystkiemu rozum dobrze z ^ njc mogą. ho trud-m4dre i szerokie wywody smętku i żałości ludzkiej P° ,l ^mienne ani żelazne, no Jest / przyrodzeniem walczyć, a serce człowiecze mo c0 sam człowiek
jakiego żadna troska i żaden żal nie ruszy — a,c ' czuje, tak z nieszczęścia
1 z tegoż ciała stworzone, które jako radość i pociec^ ę ^ jaj Bożo. aby nie lak 1 ' przygody forsować siy musi. Doświadczamy tefc0 często, ale zaiste, doświadczamy. (Dziełu s