drukiem w 1584 r.: Beschreibung Jer Meerfahrt zu,n //
Bligislai X. Herr,
[Tak oto /Książęca Mość poczyniwszy należyte przyg0unv u gicj, ciężkiej i kosztownej podróży, powierzy! ufnie swój kraj, poddan""V*0 ** ^ i dzieci swemu teściowi królowi Polski Kazimierzowi, jaciolom. a na swoje miejsce wyznaczył dwóch regentów, aby pod jt., >m< to.
rządzili krajem, z których jeden by! biskupem [kamieńskim, Bcncdyk^w*®^ a drugim jego były najwyższy radca [kanclerz Jerzy Kleist] i tak w a,dsłe«n]. ruszył z kraju z trzema setkami zbrojnej jazdy zabierając wszelką czciach
kucharzy, pisarzy, kotlistów i innych dworzan, a wyjechał ze Szczecina . V'lcr2>'
grudniu.]
W drodze powrotnej książę Bogusław znowu trafia do We której zarząd go przyjmuje z honorami i zaprasza do odpoczynku" ^
[I tutaj muszę odnotować, co się wtedy w ydarzyło w Wenecji. W obecno; JXMości kazano odegrać komedię, w której kilkunastu było odzianych zupełni ul Książę Bogusław i jego czeladź, inni natomiast mieli na sobie ubrania tureckie !i< dw ie gromady urządziły sobie potyczkę, i to akurat taką, jaka wcześniej przydał! się na morzu Turcy napinają luki i napierają na przeciwnika, a ten co zastępowi osobę Księcia w komedii, broni się dzielnic przed Turkami i stale jest na czele, pola mu broń nie pęka. To wtedy capnął za rożen i gra była taka umiejętna, ze się zdawało, jakby to było coś prawdziwego, i jakby się tamtą odbytą potyczkę miało przed oczami Potem ci, co odpraw ili tę grę. odrzucili maski, i pokazali się. że są szlachcicami. a nie jakimiś złymi ludźmi ]
Upamiętnia tę podróż księcia dramat łaciński Johanna von Kitschera, którego książę zatrudnił m.in. w tym celu. Tragicocome-dia de iherosolomitana profeclione illustrissimi principis pomeriań (1501), zachowana bodaj w jedynym egzemplarzu i ogłaszana za najwcześniejszy niemiecki dramat polityczny, wystawiony w 1500 r Jest obrazowym reportażem z tej podróży, trafiła tam też scena bitw) z korsarzami.
Horyzont geograficzny. Wspomniane wyżej oficjalne p,e| grzymki należą do szerokiego spektrum podróży i przedsięwziP* których cci poznawczy długo byl podoprządkowany innemu, naje ściej pokucie lub misji dyplomatycznej. W ostatnich latach a piclgrzymstwa przyciąga więcej uwagi, czego owocem w m.in. konferencja Ziemia Święta w rzeczywistości i legenda s wiecza (1996).
/apis doświadczeń podróży często był ubocznym rezultatem
llcżnyw od efektu misji docelowej. X czasem osiąganie tego , I Tulatu ubocznego stawało się swoistym celem. W czasach nowo-I ?tpvch nasiąpdo jego usamodzielnienie. Podsumowanie wiedzy, l|| niezliczone odniesienia do wątków narracyjnych, zawierają Zwarte mapy św iata, mappcie mumii. które trafiają do polskich I obiorów od początku ich istnienia. Pierwszą zawiera Kodeks 25 Biblioteki Katedralnej w (inieźnic.
Średniow ice/ne elementy w obrazie świata przedstawimy tu dwoma wątkami: Szczęśliwe wyspy i Królestwo popa Jana. Obydwa przy dogłębnym potraktowaniu wystarczyłyby na niejedną książkę. Pokrewnym wątkiem jest raj /lemski, którego jeszcze Kolumb szukał w dou.cczu Orinoko.
Poszerzanie zasięgu sprawdzonej wdedzy o kuli ziemskiej znajdowało odbicie na mapach. Pojawiają się na nich niekiedy Wyspy Szczęśliwe, umieszczane najpierw gdzieś na Morzu Śródziemnym, potem na bliskim Atlantyku za Gibraltarem, po czyni przesuwały się coraz. bardziej ku południowej półkuli. Kiedy z mapy świata znikły oslai-me białe plamy. Wysjw Szczęśliwe zostały metaforą dla różnych miejsc oprzyjemnym klimacie i dla ulubionych kurortów' wakacyjnych.
W poemacie Klonowica Flis, w części definiującej polską tożsamość jako kraju rolniczego, nie zaś morskiego, autor zbywa legendę czymś w rodzaju machnięcia ręki:
Ale człowieczy przemysł tak jest śmiały
1/ ten świat stary widział mu się mały.
Więc przepłynąwszy nurt Oceanowy
Nałazl świat nowy.
1 tak już wkoło okrążyło ziemię
Śmiertelnych ludzi tak przeważne plemię:
Juz antypodów podziemna kraina
7 Nam nie nowina.
Już Ameryka, już i Magellana
Śmiałym H.srpanom morrem Joj«hina.
S/e/Vili"« ".' W-b0h“ “ u’
' s Wie o mm nasz kraj.
w- o nim Polak — i wcale go tam nie ciągnie, bo u siebie
• L vdobvwa wystarczające zasoby. Już tylko jako figura ornei ziemi wy«ulv ' eteryczna pada określeń,e u Hozjusza:
375