48 T. Mann, Tristan, przekł. L. Staff, [w:] Wybór nowel i esejów, oprać. N. Honsza, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk 1975, s. 90.
49 Termin S. Goszczyńskiego użyty przez poetę [w:] Stanowisko poetów w społeczności, [w:] Dzieła zbiorowe..., s. 362.
50 M. Grabowski, Uwagi nad balladami..,, s. 53.
51 G. Bachelard, Wyobraźnia poetycka, s. 384.
52 Tamże, s. 193. Podkr. autora.
,3 M. Mochnacki, O literaturze polskiej..., s 36.
54 Historyczne konteksty Marii omawia obszernie Danuta Zawadzka: Pokolenie klęski 1812 roku. O Antonim Malczewskim i odludkach, War-szawa 2000.
55 Por. M. Mochnacki, O literaturze polskiej..., s. 125.
56 Tamże, s. 11.
57 Przypis 9 Malczewskiego do wersów Marii 911-912, s. 186-187.
5S Do głębokich, „nocnych” znaczeń czerni w obrazach przedstawiających tytułową bohaterkę nie zdołamy dotrzeć bez odwołania się do fenomenologii kolorów, tak istotnej w romantycznej filozofii sztuki. Rzepińska stwierdza: „Akcentowanie egzystencji tajemniczych, mało zbadanych relacji łączących muzykę i malarstwo znajdujemy w wypowiedziach pisarzy, malarzy, poetów i krytyków romantycznych” (t. I, s. 331). Warto nadmienić, że już przed romantyzmem porównywano biel i czerń do milczenia: „Tony niskie schodzą do milczenia - czerni, tony wysokie wspinają się do milczenia - bieli” (s. 336). Do Kandin-skiego odwołamy się jeszcze raz nie tylko dlatego, że rozwinął on intuicje romantyków, dotyczące wzajemnych odpowiedniości kolorów i dźwięków. Chodzi też o to, że daje się zauważyć, pod pewnymi względami, uderzające podobieństwo wyczucia przez niego jakości kolorów - szczególnie czarnego i białego - z tymi jakościami, jakie wykrywamy u autora Marii. W poemacie Malczewskiego we fragmencie 1,10 czerń koresponduje z żałobą i smutkiem („Czarne oczy spuszczone i żałobne szaty / A w twarzy smutek” [...], w. 204-205). Według Kandin-skiego czerń jest również wyrazem żałoby, głębokiego smutku. Malarz porównał czerń do wygasłego stosu, „który przestał się tlić, nieruchomy i nieczuły jak trup” (M. Rzepińska, Historia koloru..., t. 2, s. 172). Podobny obraz wyraża istotę czerni w utworze Malczewskiego:
Tylko się lampa szczęścia w jej oczach paliła,
I zgasła, i swym dymem twarz całą zaćmiła.
i, io, w. 225-226
W tym kontekście porównawczym należy zauważyć, że poeta nie-arbitralnie nazwał bohaterkę grobowcem znikłej nadziei (I, 10). W fenomenologii kolorów Kandinskiego czerń to również barwa wyrażająca przyszłość bez otwarcia, czyli - pozbawioną wszelkich perspektyw. Nawiązujemy jednak tutaj do Kandinskiego przede wszystkim ze względu na to, że we fragmencie 1,10, przedstawiającym bohaterkę, czerń łączy się z ciszą. Istotę tego połączenia niech rozjaśni następujące przekonanie malarza. Czerń według Kandinskiego to: „nic” bez możliwości, jako „nic” martwe po śmierci słońca, wieczne milczenie bez przyszłości, nawet bez żadnej nadziei przyszłości, odbieramy wewnętrznie rezonans czerni. W muzyce można ją przyrównać do zapadnięcia ciszy oznaczającej definitywnie koniec. Wszystko, co podległe temu milczeniu, jest skończone raz na zawsze [...]. jest to milczenie, w którym pogrąża się ciało po śmierci, gdy już życie wypaliło się do końca. Jest to kolor pozbawiony kompletnie dźwięczności” (Rzepińska, dz. cyt., t. 2, s. 172).
59 Na temat Boga w Marii zob.: M. Żmigrodzka, Dwa oblicza wczesnego romantyzmu (Mickiewicz — Malczewski), „Pamiętnik Literacki” 1970, z. 1.
00 S. Goszczyński, Z dziennika artysty..., [w:] Dzieb zbiorowe..., s. 367.
61 R. Zmorski, Lesław, [w:] Poezje Romana Zmorskiego, „Biblioteka Pisarzy Polskich”, t. XXXVI, Lipsk 1866, s. 40.
62 M. Mochnacki, O literaturze polskiej..., s. 9.
63 Tamże.
64 O pacholęciu w Marii sporo ostatnio pisano: M. Piwińska (Złe wychowanie. Fragment romantycznej biograjii, Warszawa 1981) stwierdziła, że pacholę jest „duchem krajobrazu Marii. Jest ciche, smutne i tęskne jak step Malczewskiego” (s. 35 i następne). Również zajął się tą tajemniczą postacią utworu M. Maciejewski w studium Śmierci „czarne w piersiach blizny \ Por. J. Brzozowski, O pacholęciu w „Marii" raz jeszcze, [w:] tegoż, Odczytywanie romantyków. Szkice i notatki o Mickiewiczu, Malczewskim i Słowackim, Kraków 2002.