J • / Lt '..V V\ v>«. »*\\ AK
jako związki kilku działających wcześniej szkól - cen przypadek dorvczvł uniwersytetu w Parvżu - ale były i takie, które fundowano od podstaw Taka rlmclacja miała miejsce np. w Bolonii, Neapolu. Pradze, a w średniowiecznej Polsce - w Krakowie.
Jedna z przyczyn powstawania nowych uniwersytetów były spory toczące się między studentami i nauczającymi różnych narodowości. Istniejący na niektórych średniowiecznych uniwersytetach podział na nacje skutkował w naturalny sposób różnorakimi napięciami. Średniowieczna nacja to zrzeszenie studentów pochodzących z określonych rejonów geograficznych. Na Uniwersytecie Bajońskim w początkowym okresie jego działalności istniały dwie nacje: Cismontana (Citrammtana\ i Ulhamontana. Do tej pierwszej należeli Włosi, tę drugą tworzyli głównie Anglicy i Niemcy, jej członkami byli też Polacy. W późniejszym okresie te dwie nacje rozpadły się na kilkanaście mniejszych, także studenci z Polski, m.in. ze względu na liczbę studiujących, utworzyli własną nację. W Uniwersytecie Paryskim istniały cztery nacje: galijska, pikardzka, normandzka i angielska, która pod koniec XIV w. przemianowała się na anglo-ger-mańską1. Studiujący w Paryżu Polacy należeli do nacji angielskiej. Cztery nacje istniały także w Uniwersytecie Praskim, a mianowicie: czeska, polska, saksońska i bawarska, a do polskiej nacji należeli studenci z Litwy, Prus, Śląska oraz z Łużyc, Miśni, Turyngii i górnej Saksonii2. Między nacjami często wybuchały spory, które niejednokrotnie kończyły się w ten sposób, że strona słabsza opuszczała dotychczasową uczelnię. Tak powstał np. uniwersytet w Oksfordzie w 1214 r., utworzony przez studentów i magistrów, którzy opuścili Paryż, a z kolei odchodząca w 1229 r. z Oksfordu grupa studiujących i nauczających utworzyła uniwersytet w Cambridge. Podobne korzenie ma uniwersytet w Lipsku, który powstał w 1409 r. na skutek sporów toczących się w Uniwersytecie Praskim.
Aby zapisać się na uniwersytet, należało posiadać elementarną wiedzę w zakresie szkoły parafialnej i dysponować znajomością
wpisem do metryki uniwersyteckiej, tzw mmulacją aibo tmmatrv-kuiacją, i wniesieniem stosownej opłatv za studia. Cci tego inomen-tu student zaczynał korzystać z przysługujących uniwersytetowi przywilejów, ale jednocześnie poddawał się panującym na nim prawom i obyczajom. Niezbędnym elementem immatrykulacji bvła przysięga składana na ręce samego rektora1 Opłata za studia wynosiła w Krakowie 8 groszy3 4 5, co odpowiadało opłacie pobieranej w Pradze czy Lipsku, ale była wyższa o 2 grosze od tej, którą uiszczano na Uniwersytecie Wiedeńskim Zdarzało sie także, ze studenci dobrowolnie wnosili wyzsze opłaty, czasem zaś płacili w naturze: piwem, małmazją, czyli słodkim południowym winem, woskiem. solą. Nierzadko wpłacano tylko połowę wymaganej sumy. Brakującą część student był zobowiązany wnieść przed promocją bakalarską. W metryce Uniwersytetu Krakowskiego występują też wpisy, przy których odnotowano obietnicę zapłaty [promisit, tenetur dare). Byii i tacy studenci, których zapisywano za darmo i immatrykulowano ich gratis pro Deo6.
łaciny . Wstępując*, na f<:!ioiar::* iwojr >tu<iia
:zynali zazwyczaj od >wcizialu sztuk -.vvzwobnv«.h <i'anlun tyram* Wstąpienie w szeregi uniwersyteckiej wspolnotv poświadczone bv)o
Na studia można się było wpisać przez, caty rok: w semestrze letnim, który trwał od kwietnia do końca września, aJbo zimowym, trwającym od października do końca marca następnego roku'‘>0. Wakacje teoretycznie zaczynały się od połowy albo końca czerwca i trwały do połowy września, ale w praktyce bywało różnie. W sta-
Potwierdzają to wpisy z datami dziennymi za rektoratu Macieja z Miechowa. Zob. Metryka, s. 581-585.
M. Markowski, Pierwowzory, s. 90-91.
lo Tamże. s. 255.
Tamże, s. 256.
Metryka Uniwersytetu Krakowskiego z tai 1400-1508 i Biblioteka jagiellońska, rkp. 258), wyd. A. Gąsiorowski, T. Jurek, I. Skierska przy wspólpr. R. Grzesika, r. i.
Kraków 2004, s. XXXI.
Za 8 groszy w ówczesnym Krakowie można było kupić: 8 kur albo 4 kapłonv, ewentualnie ponad 300 sztuk jajek lub 6 prosiąt. Była to tez równowartość pół achtela piwa, czyli małej beczułki. Zob. T. Kałkowski, Tysiąc lat mcmety polskiej, Kraków 1981, s. 107.
Metryka, s. XXXVl-XXXVII.