i tl • in/gianiczenia części ogólnej i szczególnej prawa karnego, jak i s/< /cgółowego podziału na części kodeksu. Kwestia systematyki kodeksowej, a właściwie jej braku, wyraźnie dającego się odczuwać, stała się w ostatnich latach przedmiotem polemik w literaturze naukowej59.
Krytycy niedostatków formy prawnej „Leopoldiny” już od wypowiedzi filozofa francuskiego Condorceta80 podkreślali wielokrotnie niekompletność tekstu kodeksu, który w wielu pozostałych kwestiach odwoływał się do dotychczas obowiązujących przepisów. Należy jednak podkreślić, iż przepis art. 1 IB zawierał cenną wskazówkę ustawodawcy, nakazującą sądom przy stosowaniu dotychczasowych przepisów interpretować je i stosować tylko seconde lo spiiito della presente lifonna, a więc zgodnie „z duchem reformy”01. Z punktu widzenia techniki kodyfikacyjnej „Leopoldina” była nada! dziełem epoki przejściowej: ustawa posługiwała się na równi nazwami pewnych pojęć, których nic definiowała, jak i definicjami opisowymi, przepisami kazuistycznymi, a także długimi nieraz wywodami w tekście poszczególnych przepisów o charakterze jednak motywów, które kierowały ustawodawcą. Zamysł dydaktyczny był tu niewątpliwy: ustawodawca pragnął uzasadnić i wyjaśnić wobec opinii publicznej i sądów główne nowości wprowadzone przez „Leopol-dinę”. Niektórzy autorzy ostatnich lat podkreślali raczej zalety techniki kodyfikacyjnej „Leopoldiny”, wbrew mojemu dawniejszemu w tej mierze stanowisku02. Ostatni autor, który w tej mierze się wypowiadał,
•VJ Moja teza poparta m.in. przez G. Tarello, M. Da Padovane, brzmiała, iż k.k. 1786 r. ocl strony techniki kodyfikacyjnej i systematyki nie jest osiągnięciem. Teza ta spotkała się z krytyką niektórych autorów włoskich, a ostatnio zwłas2C2a H. Schlossera. W najnowszej jednakże pracy Y. Carluyvcs, op.cit., s. 245-246, stanął na bliskim moim poglądom stanowisku co do techniki kodeksu: „Mais la codification est aussi ąuestion de techniąue et de formę Ft sur cc plan, la Leopoldina n'approche encorc quc dc maniere approximative 1'idĆal des codes modernes”. Warto też przypomnieć, iż wybitny jurysta wioski wieku XIX, F. A. Mori określił „Leopoldinę" jako „monumento islorico di una vigorosa infanzia delfarte legislator" - C. Cant ii, Buccadae U diriito parnie, Firenze 1862, s. 252.
w Por. Y. Carluyvels, op.cit., s. 242. Ogólnie por. M. Da Passano, La giuslizia penale e la tifoma teopoldtna m alcimi inedili di Condotal, Materiali per una sloria della cultura giuridica, V: 1975, s. 353-452 (w aneksie pełny tekst dotąd nieznanych uwag Condor-ceta, który krytykował „Leopoldinę" zarówno za niedostatki formy, jak i niedostateczne uwzględnienie niektórych postulatów humanitarystów, np. pełności kodyfikacji, ograniczenia uprawnień sędziego itd.).
f,i Mógł więc sędzia uznać przepisy dawnych ustaw za nieobowiązującc zgodnie z duchem nowej kodyfikacji. Dawało to jednak sędziemu bardzo szerokie możliwości interpretacyjne, przeciw czemu z obawy arbitralności sędziów protestował Condorcet.
m Por. T. Padovam, Letlura dalia Leopoldina. Un analni stniUurale, [w:] „La Leopol-dnia" ... vol. I, s. 216-258, który widzi tu swoistą jedność logiczną układu toku procesu z przepisami prawa karnego materialnego. Por. zbliżone stanowisko podkreślające żalny praktyczne lej ę?«m-systematyki kodyfikacji toskańskiej, H. Schlosser, Die toskanische „Leopold t/ui" von 1786. Kin aufgekldties Kriminalgeselzbuch uli Modeli [itr ein europdisches
Y. Cartuyvels, znawca właśnie spraw nowoczesnej techniki kodyfikacyjnej, zajął jednak stanowisko pokrywające się z moim (sformułowanym w 1966 r.) podkreślając, iż jeżeli zdobycze humanitarne „Leopoldiny” są bezdyskusyjne, to przecież z punktu widzenia systematyki i konstrukcji przepisów oraz techniki kodyfikacyjnej „Leopoldina” jest daleka jeszcze od kodeksów nowoczesnych05.
W sumie jeżeli kodeks karny toskański był oświecony i głęboko humanitarny, jeżeli realizował bardzo istotną reformę procedury karnej mającej zapewnić oskarżonym gwarancje bezpieczeństwa, których dotychczasowy model inkwizycyjny nie dawał, w zakresie przepisów ogólnych i szczególnych prawa karnego materialnego realizował wiele najodważniejszych postulatów humanitarnych, to przecież nie był całkowicie uporządkowaną reformą prawa karnego materialnego i choć można bardzo zdecydowanie podkreślać jego zalety praktyczne0’1, to przecież z punktu widzenia formalnego bardziej przypominał traktat o przestępstwach i ich ściganiu niż rygorystyczną konstrukcję normatywną05. Ż punktu widzenia przepisów prawa karnego materialnego k.k. toskański skoncentrowany został na dwóch zagadnieniach kiary-i karało^ gu przestępstw**. Brak w ustawie definicji przestępstwa i zasady nullum cńmen ńneleg£,x\\ot można wnioskować, iż dążono do jej realizacji, podobnie jak i realizowano równość wobec prawa karnego, ale zabrakło uroczystego zaakcentowania tej kwestii. Przepisy ogólne prawa karnego - poszczególne instytucje - zostały ujęte niepełnie, a resztę kwestii w tym względzie pozostawiono dotychczasowej doktrynie07. Ustawa utrzymała
SlrafreclU?, [w:] Geddclitnisschńfe Ilerberl Hnjmeister, hrsg. von W. Ogris, W. H. Rechber-ger, Wien 1996, s. 641-661. Autor kilku słusznych uwag nic docenił jednak moim zdaniem zasadniczej różnicy między formą „Leopoldiny” a austriackiej „Józefiny” z 1787 r. Przyjmując nawet pogląd o praktycznym układzie przepisów „Leopoldiny" nie można jednak zaprzeczyć, iż trudno by układ ten określić jako przykład nowoczesnej systematyki prawa karnego.
“Już co do projektu k.k. 1786 r. Y. Cartuyvels, op.cit., s. 209, stwierdził, iż „...l'a-vancc est moins nette sur lc plan de la techniąuc dc la codification”, a styl formułowania przepisów kodeksu, opisowy lub wyjaśniający dyspozycje poszczególnych typów przestępstw, nie błyszczy ani jasnością, ani precyzją wywodów.
M Co czynili T. Padovane, H. Schlosser.
“ Por. zwłaszcza obok mojego artykułu z 1969 r. M. Da Passano, La Leopoldina e iwl codice moderno?..., s. 469-478, uwagi końcowe Y. Cartuyvels, op.cit., s. 244-246. Idem, s. 224 napisał o „Lcopoldinic”: „Richc dc formulcs generales et imprecises, octroyant un róle necessairemcnt important au jnge, et a travers eux, a la docirine et ż la legi-slation anterieitre, la Leopoldina donnę parfois le sentiment d’avoir cherchć plus a fixcr les principes directeurs d'unc reformę a suivre dans la rćpression des dćlits particuliers qu a etablir un cataloguc prćcis dc dćlits et des peines”.
“ Por. szczegółowa analiza dogmatyczna Y. Cartuyvels, op.cit., s. 202-246.
07 Condorcet jednakże zapytywał nie bez racji: „L’esprit de la loi est excellcnt, mais est-on sur que les juges s'y conformeront toujours?" - cytat wedle wydania M. Da Passano, La tpmliziapermie..., s. 435.