Scan1 2

Scan1 2




Sbv>4 H(JPV6

'czofź roionnu

ć ROZDZIAŁU

O pochodzeniu idei

Każdy z łatwością przyzna, że istnieje znaczna różnica miedzy percepcjami umysłu w zależności od tego, czy człowiek odczuwa ból wynikający z nadmiernego gorąca lub czerpie przyjemność z umiarkowanie ciepłej temperatury, czy też później przywołuje te wrażenia w pamięci bądź oczekuje ich dzięki wyobraźni. Owe władze umysłu mogą naśladować bądź odtwarzać percepcje zmysłowe, wszakże nigdy nie osiągną siły i żywości pierwotnego odczucia. W najlepszym wypadku możemy o nich powiedzieć, że nawet kiedy działają z największą siłą, to przedstawiają nam przedmioty w sposób tak żywy, iż niemal możemy stwierdzić, że je widzimy bądź czujemy. Jednak, wyłączywszy przypadki zaburzenia umysłu spowodowane chorobą bądź szaleństwem, ich percepcje nigdy nie mogą osiągnąć takiego stopnia żywości, by nie można ich było w żaden sposób odróżnić [od percepcji pierwotnych]. Nawet najwspanialsze kolory poezji nigdy nie opiszą przyrody w taki sposób, byśmy opis ten wzięli za rzeczywisty krajobraz. Najżywsza nawet myśl jest pośledniejsza od najsłabszego doznania zmysłowego.

Możemy zaobserwować, że podobna różnica zachodzi wśród wszystkich innych percepcji umysłu. Człowiek w ataku gniewu zachowuje się w zupełnie odmienny sposób niż ten, który o gniewie tylko myśli. Jeśli powiecie mi, że jakaś osoba jest zakochana, z łatwością zrozumiem, o co chodzi, i utworzę sobie trafne wyobrażenie o stanie tej osoby; nie sposób jednak, bym to moje wyobrażenie wziął za niepokoje i wzruszenia towarzyszące namiętności. Kiedy zastanawiamy się nad przeszłymi odczuciami i afektami, nasza myśl jest wiernym zwierciadłem i odtwarza swoje przedmioty zgodnie z prawdą; lecz barwy, z pomocą których je opisuje, są blade i niewyraźne, jeśli porównać je z tymi, w które przybrane były nasze pierwotne percepcje. Nie trzeba ani spostrzegawczości, ani metafizycznej głowy, by dostrzec między nimi różnicę.

Możemy zatem teraz podzielić wszystkie percepcje umysłu na dwie klasy czy rodzaje, które różnią się między sobą stopniem siły i żywości. Słabsze i mniej żywe są zwykle nazywane myślami bądź ideami. Dla drugiego rodzaju percepcji brak nazwy w naszym języku, jak i w większości innych; spowodowane jest to, jak sądzę, tym, iż nie istniał żaden - poza filozoficznym - powód, by obejmować je jakimś słowem czy terminem ogólnym. Po-zwółmy sobie zatem wykorzystać odrobinę wolności i nazwać ie im pres j a m i; nadając wszakże temu słowu sens cokolwiek odmienny od przyjętego. Przez termin impresja [Impression] rozumiem zatem wszystkie nasze żywsze percepcje, kiedy słyszymy, widzimy, czujemy, kochamy, nienawidzimy, pożądamy bądź chcemy. Impresje odróżnić należy od idei, czyli percepcji mniej żywych, które uświadamiamy sobie, kiedy zastanawiamy się nad wspomnianymi wyżej doznaniami czy poruszeniami.

Na pierwszy rzut oka nic nie wydaje się mniej skrępowane niż ludzka myśl; nie tylko ucieka ona wszelkiemu ludzkiemu zwierzchnictwu i wszelkiej władzy, ale także przekracza granice przyrody i rzeczywistości. Tworzenie potworów i zestawianie absurdalnych kształtów i form [appearances] nie kosztuje wyobraźni ani trochę więcej niż postrzeganie znanych i naturalnych przedmiotów. I podczas gdy ciało przeznaczone jest do życia na jednej planecie, po której porusza się w znoju i bólu, myśl może natychmiast przenieść nas w najodleglejsze zakątki wszechświata albo nawet poza wszechświat, w krainę niczym nieograniczonego chaosu, gdzie, jak się sądzi, natura znajduje się w stanie zupełnego zamętu. To, czego nigdy nie widziano ani nie słyszano, można przedstawić sobie w wyobraźni; nie istnieje nic, co przekraczałoby granice myśli, z wyjątkiem tego, co zawiera absolutną sprzeczność.

Lecz chociaż wydaje się, że nasza myśl posiada nieograniczoną wolność, to po bliższym zbadaniu przekonamy się, że zamyka się ona w bardzo ciasnych granicach. Wszelka twórcza moc umysłu sprowadza się wyłącznie do zdolności wiązania, przemieszczania, powiększania lub zmniejszania materiału dostarczanego nam przez zmysły i doświadczenie. Kiedy myślimy

0    złotej górze, łączymy po prostu ze sobą dwie niesprzeczne idee - złota

1    góry - które znaliśmy już wcześniej. Możemy też wyobrazić sobie cnotliwego konia, ponieważ na podstawie naszych odczuć jesteśmy w stanie pomyśleć sobie cnotę, a następnie połączyć z kształtem i postacią konia, zwierzęcia znanego nam z doświadczenia. Krótko mówiąc, wszelki materiał myślowy wywodzi się z zewnętrznych bądź wewnętrznych doznań; ich połączenie i ułożenie zależy od umysłu i woli. Lub też, wyrażając się bardziej filozoficznie, wszystkie nasze idee, czyli słabsze percepcje, są kopiami naszych impresji, czyli percepcji żywszych.

Mam nadzieję, że dwa następujące argumenty wystarczą, by to udowodnić. Po pierwsze, kiedy analizujemy nasze myśli, czyli idee, nawet najbardziej złożone czy wysublimowane, przekonujemy się zawsze, że można je rozłożyć na idee proste, będące kopiami poprzedzających je uczuć bądź doznań. Nawet te idee. które na pierwszy rzut oka wydają się najodleglejsze od tego źródła, po bliższym zbadaniu okazują się z niego pochodzić. Idea Boga jako Bytu nieskończenie rozumnego, mądrego i dobrego, powstaje w wyni-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
img085 85 Rozdział 6. Sieci rezonansowe Trudno nie przyznać, że zakłócenie ma charakter drobny i nie
img005 (93) Rozdział pierwszyUdane studia Z moich doświadczeń wynika, że istnieje wiele czynników wp
GENETYKA 1 (2) Tytuł H: POKREWIEŃSTWO Dniał WW^OD^^fmiECf Rozdział ł: POCHODZENIE DZIECKA 
Rozdziel V!POCHODNE FUNKCJI POSTACI y f(x) § 6.1. POCHODNE RZĘDU PIERWSZEGO Pochodną funkcji y-f(x)
Zadania do rozdziału 2.Pochodna funkcji w punkcie i w zbiorze 2.1. Korzystając z definicji, oblicz p
21187 img500 Zadania do rozdziału 3.Pochodna funkcji a monotoniczność funkcji W rozwiązaniach zadań
71067 ScannedImage 31 34 Rozdział II. Postacie sacrum munga twierdzą, że zła moc pewnych kamieni poc
Rozdział 6 pochodzenia. Jednak równie ważne jest publikowanie swoich prac w tym języku. Tylko w taki
SPIS ROZDZIAŁÓW. Rozdział

więcej podobnych podstron