9 — 19 WrZCŚniCl 1939 ^oruczn^ Marian Walicki dobył szabli
i wydając komendę: „ W imię panienki Jazłowieckiej, szwadron marsz, marsz!n ruszył galopem. Rozległo się ogromne Jlurra.r i ruszyliśmy początkowo galopem, a potem cwałem. Nie wyciągnąłem szabli, w ręku miałem Visa. Szwadron rozwinął się w linię plutonów, a potem rozsypał sic sekcjami w linię harcowników.