Co to są złamania krętarzowe?
Odcinek kości udowej pomiędzy szyjką i trzonem - jest miejscem przyczepu silnych mięśni stabilizujących miednicę. Złamania w tej okolicy zwanej krętarzową, szczególnie częste w osteoporozie następują w trakcie upadków. Bez badania radiologicznego nie można ich odróżnić od złamań szyjki kości udowej. Złamania te charakteryzują się czasem dużym stopniem rozkawałkowania kości.
Jak leczy się złamania tego typu?
Istotną dla chorego i lekarza różnicą złamań krętarzowych i szyjkowych jest sposób leczenia. Większość złamań krętarzowych można leczyć operacyjnie metodą zespolenia śródszpikowego. Zastosowanie długich elastycznych metalowych prętów pozwala na stabilne zespolenie złamania z dostępu operacyjnego zlokalizowanego w dużej odległości od szczeliny złamania, nad kolanem. Zabieg taki jest mało obciążający dla chorego. W prawidłowo leczonych złamaniach krętarzowych na ogół nie obserwuje się zaburzeń zrostu kostnego.
Jak leczy się osobę ze złamaniem kości udowej, której nie można operować?
W opinii większości ortopedów wczesna operacja we wspomnianych wyżej urazach to zabieg ratujący życie. Dotyczy to zwłaszcza osób starszych obciążonych licznymi schorzeniami, nie znoszących długotrwałego unieruchomienia. Ustąpienie bólów i możliwość samodzielnego ruchu po zabiegu operacyjnym stwarzają szansę na częściowe przynajmniej odzyskanie sprawności.
Rezygnuje się z operacji i stosuje leczenie zachowawcze w następujących sytuacjach:
• badanie radiologiczne nie uwidoczniło szczeliny złamania - w przypadku utrzymujących się objawów obowiązuje zakaz obciążania urażonej kończyny i powtórzenie badania za 7-10 dni. Często uraz okazuje się jedynie stłuczeniem i objawy samoistnie wycofują się w ciągu 4 tygodni;
• schorzenia współistniejące rozwinięte są w stopniu uniemożliwiającym podjęcie jakichkolwiek działań operacyjnych, lub pacjent nie wyraża zgody - leczenie można prowadzić przy użyciu wyciągu. Niedogodnością jest unieruchomienie pacjenta w łóżku trwające nieraz 10 tygodni;
• brak współpracy ze strony chorego może być podstawą do rezygnacji także z leczenia wyciągiem.
Już kilka dni po urazie bóle w miejscu złamania stają się lżejsze, chorego można sadzać w łóżku lub w fotelu. Brak zespolenia kości sprawi, że napięcie mięśni przemieści odłamy. Kończyna stanie się krótsza i skręcona na zewnątrz. Większość pacjentów nie będzie zdolna do chodzenia, ale będzie mogła bez istotnych dolegliwości przebywać w pozycji siedzącej.
Złamania kompresyjne kręgosłupa