ną. Jej najwybitniejszymi twórcami byli Proper-ęjusz (50-15 r. p.n.e.), Tibullus (50— 19 r. p.n.c.), a zwłaszcza Owidiusz (43 r. p.n.e. -17 r. n.e.).
Gatunek len, egzystujący w okresie średniowiecza, podjęta i rozwinęła epoka nowożytna. Elegie pisano zarówno po łacinie, jak i w językach narodowych (co zmuszało do zmiany struktury wiersza). We Włoszech elegie w języku narodowym w XVI w. tworzyli m.in. L. Ariosto i T. Tasso. we Francji -P. Ronsard, w Anglii - Ph. Sidney.
Elegia staropolska. Elegia łacińska pojawiła się w Polsce już we wczesnym średniowieczu. Za inicjatora gatunku uznać można Galla Anonima, autora carminis lugubri (pieśni żałobnej) opłakującej zgon Bolesława Chrobrego (Kronika I 16). Elegia opłakująca zgon, zwana planklem (—> planctus) pojawi się kilkakrotnie w literaturze średniowiecznej (np. Phmgite me celi, me plangant omnia mumii - po klęsce warneńskiej czy Lament świętokrzyski). Nie był to rozwój dynamiczny, może na przeszkodzie stała niechęć Kościoła, który zabraniał opłakiwać zmarłych, może nie było odbiorców, którzy mogliby utwory takie pojąć. Średniowiecze rozwijało raczej użytkowo gatunki litneralne, zwłaszcza epitafium nadające się do wykucia na nagrobku.
Szczupłość dorobku elegijnego średniowiecznej literatury sprawiła, że renesans zaczynał właściwie od początku (w innych krajach europejskich było podobnie). Renesans włoski rozpoczął dzieje elegii od nawiązania do antyku. Nawiązanie było wielostronne: akceptowano teoretyczne uzasadnienia gatunku, zapożyczano frazeologię, lematy. Tc nowe tendencje napływają do Polski na początku XV w. Odkrywamy je w twórczości A. Świnki, autora Epitafium Zawiszy Czarnego, które otwiera nurt żałobnej elegii panegirycznej, upowszechniającej nowe wzorce osobowe w laudacjach rycerzy i wodzów, nowe pojmowanie śmierci i nie znaną w literaturze polskiej topikę antyczną. Elegie żałobne otworzyły drogę elegii polsko-łacińskiej, która na początku XVI w., dzięki takim poetom jak J. Dantyszek, A. Krzycki, a przede wszystkim K. Janicki, osiągnęła interesujące rezultaty. Janicki, autor wdanych w r. 1542 Tristimn liber i Varia-t mu elegiantm liber, operuje materiałem autobiograficznym. Jego elegie mają na ogół charakter liryczny (np. elegia VII O sobie samym do potomności), ale w zgodzie z patronem zbioru, Owidiuszem, nie gardzą szczegółem historycznym i politycznym. Liryzm i epickość to elementy organizujące wypowiedź. Obie te jakości, choć przeciwstawne, zostały tu umiejętnie zespolone jako czynniki uwypuklające depresyjną i melancholijną tonację utworu (np. w elegii X obraz gwarnego Krakowa stał się tłem ostro uwypuklającym tęsknotę za ciszą wsi rodzinnej, odległej nie tyle fizycznie, ile duchowo). Liryzm wyznań autobiograficznych obiektywizuje się w epickich aktualizacjach, ukazuje bowiem biografię jednostkową na (Ic. wydarzeń jako egzemplifikację losu człowieka.
Elementy autobiograficzne stały się również tematem Elegiantm libri IV (wyd. 1584) J. Kochanowskiego. Autobiografizm Kochanowskiego różni się jednak sposobem przetworzenia literackiego od tego. który pokazał Janicki. Kochanowski umie zacierać identyczność między przedstawionym zdarzeniem a własnym życiem. Jego zbiór pisany w czasach padewskich, uzupełniony elegiami późniejszymi, uderza rozległością lematów i możliwości językowych. Żale niefortunnego kochanka Lidii (I 6, 1 13. ii 6), rozważania estetyczne (I 6), satyryczne wycieczki przeciw „malarskim" zabiegom dziewcząt (II 8), ironiczne uwagi o dworskich nadziejach poety (III 15). wspomnienia miłości czy miłostek przyjaciół (1 4), świadomość własnych dokonań i jednocześnie zwątpienie w swą absolutną zasługę (III 13), współczucie dla żywych i pochwały zmarłych (IV 2). listy poetyckie snujące refleksje nad rolą i znaczeniem przyjaźni (III 14 i IV 1), elegie wojenne (III 9), pochwały mecenasa i własnej niezależności artystycznej (III 2), wreszcie przeświadczenie o wyższości piękna naturalnego nad stworzonym przez artystę (IV 3) to niektóre wątki tematyczne zbioru. Rozległości tematów towarzyszyła zmienność postaw podmiotu wobec przedstawionego świata: od melancholii, oburzenia, żalu po ironię, współczucie i radosną akceptację. Te antynomie -wynik chwilowych nastrojów podmiotu -świadczą o nowoczesnym pojmowaniu poezji, która nie konstruuje logicznych systemów, lecz rejestruje chwilowe emocje.
Zbiór Kochanowskiego był właściwie ostatnim zbiorem elegii o dużym znaczeniu artystycznym. Elegie łacińskie powstają do poi. w. XVIII, ale piszą je twórcy czwartorzędni, tworzący na peryferiach literackich (i geograficznych) R/.plitcj szlacheckiej oraz uczniowie kolegiów jezuickich. Te ostatnie były raczej sprawdzianem szkolnego nauczania poetyki niż utworami literackimi. Polscy elegiey renesansowi zamknęli więc dzieje elegii łacińskiej i otworzyli drogę elegii w języku polskim.
Elegia w języku polskim może być uznana za nowy, odmienny gatunek poetycki. Nic mogła realizować postulatów metrycznych i stylistycznych, którym w teoriach łacińskich poświęcano najwięcej miejsca. Zatracenie metrycznego wyróżnika gatunku musiało pociągnąć za sobą inne zmiany; doprowadziło również do ograniczenia tematycznego. Kochanowski, którego można uznać za inicjatora owego gatunku, ograniczył temat polskiej elegii do przeżyć erotycznych (lematy inne przejęły wykształcone w renesansie gatunki poezji funeralnej: tren, epieedium, i —» literatury okolicznościowej: list poetycki, propemplikon itp.). Elegia stała się utworem lirycznym, o jej nacechowaniu gatunkowym decydowała depresyjna tonacja uczuciowa. Wyrazem panujących w tej sprawie przekonań są słownikowe definicje gatunku, np. .1. Mączyński (Lewicom 1564) pisze: „elegia - smutna pieśń”.
Kompozycyjnie elegia polska była dwuczęściowa; składała się z kontrastowo zestawionych ■emocji: radosnej przeszłości i smutnej teraźniejszości. Retrospekcja sprawiała, iż w elegii pojawiły się elementy opisowe (ograniczone jednak do gramatycznych form czasu przeszłego). Jest to więc opisowość liryczna (zoli. np. J. Kochanowski, Pieśni: I 21. I 25; Anonim, utożsamiany niekiedy z Sępem Szarzyńskim, Frasunk. Do Kasie; J.A. Morsztyn, Żegnanie, inc.: „Przyszedł tizień. ptzyszedł, moja Jago droga..." i in.).
Elegia barokowa wzbogaciła dorobek gatunku w dwie odmiany: elegię pokutną i tzw. elegiosatyrę. Ascetyczne dążenia baroku, będące początkowo wynikiem kryzysu autorytetów, później zaś przemyśleń filozoficznych, wprowadziły do literatury nowe jakości: niepokój egzystencjalny i strach przed odpowiedzialnością za własne życie. Pierwszy kwestionował sensowność ludzkich działań, mówił o marności rzeczy doczesnych, znikomośei świata. Drugi wyrażał przeświadczenie olułłnJdJcey słabości, skłonności do złego, wyolf.YuL^ćc*-^ yo-lę łaski, jedynego ratunku człowieksxzyolGcr ziemskim obrachunku z Bogiem. j5qptea\*,tr>C> tonację osiągały te rozważania przez. wanie luli tłumaczenie tzw. psalmówTsAjjiżA-t dU, (np. K. Miaskowski. Elegia pokut mty do i Boga\ W. Kochowski, Do pokuty mojsfzecjo Si^ człowieka; W. Potocki, Decyrna pieihi fdOjt— nycli i in.) oraz tych ksiąg bihhjn^cVv(ldżivt, szczególnie akcentowały niegodność Cbsco\e)(jjQ. i jego słabości, śmieszność długofalcxśX|CK/aJw mierzeń (np. W. Kochowski, TrenodiO, Szczególnie dużo tego rodzaju elegii^xoftq,— wato w środowiskach karnielitańsktok/CdNcHi zbiór w bibliotece karmelitanek w Kv3Juoulg\', Elegie pokutne zachowywały koirhajtWoe kompozycję. Była to konlrastowość Ouyrto W— tyczna, zestawiano tu bowiem ob©Ł-\śęJbt6/ różne jakości emocjonalne, ukazuj,jOS^lOoJpSL''' nia wewnętrzne i mękę poety. tych jakości była dość duża: strach j ejwcACj pewność i niepewność, przerażenie śżżtgftJM ~ ka i radość pokutnika, canilas doujeżwAtt i stabilizujący walor zaświatów.
„Elegiosatyrą” lub „lamentem Małki-Obczyzny” zwano elegię polityczną (->ppas^, polityczna). Lament stanowi właściwie- — ny gatunek, można jednak o nim mó(yjio ftpuj elegii. Zachowuje układ kompozycyjny U - kontrast. Proponuje jeszcze jeden j-^POWct.,— rianl, zestawia bowiem jakości rod/O^oyą^-lirykę i satyrę. Poił koniec XVII w.tLOĆTOą (m.in. Kochowski) ograniczają element tyczne, rozbudowują natomiast część" tacyjną, liryczną. Rozpoczęli w ten spoSiks u ho — ces ewolucji gatunku, który zakotiCZęu w oświeceniu powstaniem elegii paUiots^t(B!v\jQy
Lit.: .1. Langlatlc, Les Elegies de Kocham zbiorze: | Pamiętnik Zjazdu Naukowego im. .1 tumskiego, Kraków 1931; S. Zabłocki. Pols. skie epieedium renesansowe na de europejsku. ław 1968: T. Michałowska. Staropolska teorii, gic7.no. Wrocław 1974; Z. Glombiowska. Pieskie Jana Kochanowskiego. Warszawa .1. Sokolski. Elegia ...Vado mori" i jej poiski.
„Pamiętnik Literacki" 1993 z. 3-4.
Stefan Nieznana
Por. też: Epieedium. Pieśń. Poezja o! nościowa. Poezja polityczna. Tren.