438
438
urzędy kil organizkc) pić zmiana między ele łaniają się
kontakty, \
nowe stnili lub tracą w ność; c) w) nają wyzna-role, karać tury ideąln< wać nowe i w nowym ś nych forma Ten typ strukturalne wolucyjnycł Po trzeci czeństwa. N wała funkcji sem niekton czy organiza religijne przi rżenie funlcc dzie. Po czW. tyczne łączą nej skali - d nastąpić żmii miasteczko | o ski, podbój z
Proces spe^ł
Zmiana społe temu do druj się, jedne po< sekwencji nas
32 Rozdział 1
logii. Wskazywano na dwa typy zmienności organizmu czy systemu społecznego: przede wszystkim na ewolucję lub rozwój prowadzący do nieustannego wzrostu, różnicowania, komplikowania struktur i funkcji w obrębie całości społecznej, oraz - rzadziej - na „fizjologię społeczną”, a więc codzienne funkcjonowanie organów i tkanek społecznych, niezbędne do podtrzymywania życia organizmu. Również położenie akcentu na działania wprowadziło do obrazu społeczeństwa ruch i zmienność. Ale ostateczne konsekwencje wyprowadzono z tego dopiero pod koniec XX wieku, gdy odrzucono ostatecznie wszelkie idee zreifikowanych bytów społecznych - organizmów lub systemów’ o trwałych strukturach - wskazując, że wszystko co istnieje w społeczeństwie to zdarzenia społeczne: płynne, nieustannie zmienne, fluktuujące konfiguracje kulturowo ukształtowanych działań ludzkich odniesionych do działań innych ludzi. Zamiast o trwałych formach społecznych zaczęto mówić o „figuracjach” (Norbert Elias), zamiast o strukturach - o „strukturacji” (Anthony Giddens), zamiast o bytach społecznych - o życiu społecznym, zamiast o istnieniu społeczeństwa — o „stawaniu się” społeczeństwa (Piotr Sztompka).
W ten sposób w rozwoju socjologii skrystalizowało się siedem punktów widzenia tego, czym jćst społeczeństwo. Pierwszy, najbliższy myśleniu potocznemu i najbardziej konkretny; nazwiemy demograficznym, gdzie społeczeństwo to tyle co populacja, wielość, zbiór jednostek. Drugi nazwiemy grupowym, gdzie społeczeństwo to złożone z jednostek zintegrowane całości, już nie luźne zbiory, lecz spoiste zbiorowości. Trzeci nazwiemy systemowym, gdzie społeczeństwo to powiązany układ pozycji (statusów) i typowych dla nich ról. Czwarty nazwiemy strukturalnym, gdzie społeczeństwo to sama sieć relacji międzyludzkich, a więc już nie obiektów, lecz form, schematów odnoszenia się ludzi do siebie. Piąty nazwiemy aktywistycznym (czy interakcjonistycznym), gdzie społeczeństwo to konglomerat wzajemnie zorientowanych działań jednostek. Szósty nazwiemy kulturalistycznym, gdzie społeczeństwo to matryca podzielanych przez zbiorowość znaczeń, symboli i reguł odciskających piętno na ludzkich działaniach. Siódmy nazwiemy zdarzeniowym czy polowym, gdzie społeczeństwo to nieustannie zmienne, płynne pole, pełne zdarzeń społecznych. W polu tym zbiorowości jednostek podejmują wobec siebie nawzajem kulturowo wyznaczone i strukturalnie ukierunkowane działania i w toku tego procesu same modyfikują i wytwarzają grupy, systemy społeczne, struktury społeczne i kulturę, stanowiące z kolei kontekst dla przyszłych działań. Społeczeństwo w tym ujęciu nie „istnieje”, lecz ciągle na nowo „staje się”.
— Diagram 1: Główny akcent różnych orientacji socjologicznych —
Wielowymiarowość sytuacji społecznych
Trzeba podkreślić, że te siedem perspektyw nie wyklucza się nawzajem. Można je traktować jako komplementarne, stosować równocześnie. Społeczeństwa to wszystko to razem, byt wielowymiarowy, wieloaspektowny, istniejący na wszystkich siedmiu poziomach. Zanalizujmy dwa najprostsze przykłady. Najpierw rodzinę. Z perspektywy demograficznej istotna będzie przede wszysra kim jej liczebność: to, że w rodzinie jest np. pięć osób. Dalej ważny będzie rozkład takich cech jak wiek czy płeć, a więc, że w rodzinie jest trzech mężczyzn (ojciec i dwóch synów) i dwie kobiety (matka i córka), oraz że dwie są dorosłe, dwoje są nastolatkami, a jedna jeszcze dzieckiem. Z jakichś powodów mogą być istotne i inne cechy: wzrost, waga, kolor włosów, stopień wykształcenia itp. Ale wszystko to są cechy pojedynczych członków rodziny, które jedynie statystycznie sumujemy dla zbioru jednostek. Z perspektywy grupowej rodzina to coś więcej, bo także swoiste więzi łączące członków, a więc wspólne zamieszkanie, wspólnota majątkowa, miłość, lojalność wzajemna, gotowość do pomocy, troska o dzieci,_silna tożsamość wyrażana zwrotem „my” i odróż--niająca naszą rodzinę od tysięcy innych rodzin. Z perspektywy systemowej rodzina to swoisty, powiązany układ pozycji i ról, niezależnych od pełniących je konkretnych osób, a więc ojciec, matka, mąż, żona, dziadek, babcia, syn,