Denis Diderot fi 713—l7&i)
Fragment picrwtty poohodzi i Dodatku do « My tli Jdosójieawj^ . {opuŁlikowaiiogo w roku X?7Q, ale napisanego zapewne wątło^j ' pneithd /uliann . Hogwińikicgp i -Jiflif Hnrt wig samiottcsonr w lr».
toru piim jiloio/ićfhyth Diderota, Wamawn 1953). Dodatek jest nfo.
' - miernie charakicrptjctuyiarówiio pod wrgłądom formy, jak oeioi Ą antjkleryłudncj i afcistycznej publicystyki fiłOŁofioriiej Diderota. Pnj. kUdem tego typu publicystyki jo»t równio! tekst Wolter* O itrutHity* lii/iezpiec/f/Utwie lektur}' (tir. 108) oraz Holbocha O i kulkach-poUti^i; nyih ekrsadjaUltrt /itr. 2*8).
ftagment umicitaoncgo w Encyklopedii artykułu Bkltfdyu, (Ktltctume, 1755^praolJ«d według tok*tu w:. Otuvrtt compHia i, Diderot, Pitni 1875, wyd. Assdznt) kradli program filoro/H ncioMló-ijctacj, programowo otwartej i antysystemoM-ej, prz*ciivsuvńnjqcfj ,ję autorytewmii prie^dom, trniortającej poprze? telokoj ąitradycjf do sja-• teiy wiedty fudtkfej o_iwiecie. W sprawie roli. jaką odegrał IKińtł w Encyklopedii, por. fragment rozprawy wstępnej AoEncyklopeJii pUn (i’AIflrnberta, na itr.185. Tekst usługuje n* konfrontacją z fnigroenn* z Con£Qaca O kesaiyucznotęi tyitemóio (str. 148) oraz z,.<R&leniberti O roli /aktów i fatykd w nauce (»tr. 188).
I. DODATEK DO eiYfTŚU PruDZOPICZNYCH., GŹYU RÓ&NE ZARZUTY PRZECIW PISMOM ROZMAITYCH TBOIjOGÓW
i '
Wąipłiwojci tyczące siq spraw roligii nie są bynajmniej otynu ‘ bezbotaym. Winno sią Ja' raczej uwaiać za dobre uczynki, jełli pochodzą one od człowieka, który przyznaje się pokornie do nwj
gW^iediy, i jeśli rodzą »lą z Ujfcu, i* naduiywaiąc rniimn gotowi nlo i poiło boć się Bogu.
Zgsdzać się na jokąkolwink analogię między mumem ludzkim a rozumem wiecznym, który jest Bogjetn, iv zarazem mniemać, iż Bóg wyninga ofiary i rozumu ludzkiego, to zakładać, ze peg chce l nic chce jednocześnie*
... $koro Bóg, od którego otrzymaliśmy rózum, Żąda, abyśmy dla niego owego rozumu wyrzekli, jest .kuglarzem wyłudzającym ta pomocą zręcznych sztuczek to, co sam dał.
Jeśli wyrzeknę się swego rozumu, pozostanę-ber* przewodnika: będ<? musiał przyjąć na ślepo jakąś wtórną zasadę, a sądy moje .opierać na domniemaniach.
V
Jeśli rozum jeść darem niebios i jeśli to samo można powiedzieć o wierze, niebiosa dały nam dwa sprzeczne i wykluczające się wzajem prezenta.
VT' ■*
Aby usunąć tę trudność, trzeba powiedzieć sobie, te wiara jest zasadą chimeryczną, która nie istnieje wcale w naturze.
YTT
Pascal, Nicole i inni orzekli: „To, te Bóg za winę ojca karze wszystkie jego niewinne dzieci wieczystymi karami, jest twierdzeniem wyższego rzędu, a nie sprzecznym z rozumem . Me