— Poprawki inuguionwr, lunimuar prxcx Mickiewicza własnoręcznie na karty kopii Czeczota, zmiana tytułu, motto w pierwotnym oraz w ostatecznym brzmieniu i pierwsza redakcja Przemowy, traktowana jeszcze jako przypis do tytułu — w ciągu grudnia 1822 r.; przesłane Czeczotowi d. 30 stycznia 1823 (a. s.).
- Dodatkowe wstawki z zaklęciami (w sumie pięć). przesłane Czeczotowi d. 5 lutego 1823 (». ».). Autograf w Archiwum Filomatów.
— Druga redakcja Przemowy, napisana w pierwszych dniach lutego, przesłana Czeczotowi przy hicie z d. 5 lutego 1823 (s. s.). Autograf w Archiwum Filomatów.
— Upiór, napisany w Kownie pod sam koniec stycznia, przesłany Czeczotowi w czystopisie dopiero d. 8 lutego 1823 (*- s.). Autograf w Archiwum Filomatów. Zmienione zakończenie tego „prologu" otrzymał Czeczot w lifcie z d. 5 marca 1823 (s. s.).
— Skład drukarski części tomu II Poezji mieszczącej Dziady zaczęto w drugim tygodniu marca. D. 23 marca (s. s.) autor miał już i ocenił odbite na czysto arkusze z tekstem części II. Jeden z nich (w tomiku: nr 7) w skutek omyłek kopisty trzeba było odbijać na nowo.
— Między 15 a 20 kwietnia (s. s.) wyszedł z druku i oprawy tom 11 Poezji. Dziady dostały się w ręce czytelników. “
W kalendarzyku tym widnieje jedna dotkliwa luka. Tym dotkliwsza, że dotyczy zagadnienia najważniejszego. Jeżeli przyjmiemy (a przyjąć musimy), że pierwiastkowa redakcja Dziadów, z wiosny 1820 r., stanowiła samoistną, w sobie zamkniętą i skończoną całość: obrazek folklorystyczny o ostrym wydźwięku społecznym, narzucić się musi pytanie: kiedy to nastąpił moment, w którym zrodziła się zupełnie nowa koncepcja, w którym błysnął poecie pomysł, żeby z pierwotnej części samoistnej uczynić ogniwo mające wejść w cykl, a więc w całość znacznie większą. Wiąże się to z pytaniem dalszym, jeszcze ważniejszym: kiedy zrodziła się w poecie myśl, żeby wprowadzić w ucwór elementy autobiograficzne, zrobić go dramatem osobistym, związać z własnym swym życiem wewnętrznym, czego w redakcji pierwiastkowej nic było zupełnie. Można by to wyrazić jeszcze inaczej: kiedy to po raz pierwszy odsłoniła się Mickiewiczowi perspektywa Dziadów jako poematu zranionej miłości. tzn. kiedy utwór — żeby użyć terminu Norwida — „odpoczął się" we właściwej swej najistotniejszej postaci?
Trzeba przyznać otwarcie, że na to nie zdołano tu odpowiedzieć z całą dokładnością. Może uchodzić za pewne, że stało się to wszystko wcześnie, jeszcze w r. 1820, może w czasie wakacji, spędzonych, jak wiemy, przez parę tygodni w Tuhanowieżach. Według znacznego prawdopodobieństwa jeszcze przed październikiem, kiedy to Mickiewicz z Kowna dobijać się będzie u kolegów o takie książki, jak Goethego Werter i Faust, jak p. Krudener Valórie. Wiadomo, ile podniety utworom tym zawdzięczać będą Dziady właściwe, w szczególności zaś ich część I. W takim więc razie termin narodzenia się pomysłu właściwych Dziadów przypadałby na jesień 1820 r. Wtedy to na podrosłej już płonce dokonano zaszczepienia nowej latorośli. Hipoteza chronologiczna jakoś tam wyrasta z owoczcsncgo gruntu.
** Daty szczegółowe druku uzyskujemy dzięki rozprawie Cz. Zgorzelslticgo Materiały do dziejów wileńskiej edycji „Poezyj" Mickiewicza. „Pamiętnik Literacki" L VII (1966), z. 4, por. s. 632.
44