Dekoracje iklepłenne
196
I60.U najczęściej stosowano szczeblowy z żebrem przewodnim. Tnką właśnie odmianą delcoraęjf m sklepiennej posługiwał się warsztat Jerzego Hoffmana, Układy jego sklepień są stosunkowo pro«e> ,„7 jedynie w kościele w Poddębicach (ok. 1610) dekoracja została wzbogacona dodatkowym profil* warticm, przemieniającym pola w płyciny, ożywione dodntkowo rozetami w środku.
Proces splatania się rozmaitych, mniej lub bardziej tradycyjnych schematów sieciowych, gwjtf. dziś tych i kasetonowych, oraz przekształcania ich w nowe zupełnie kompozycje najszybciej zakończył się w środowisku lubelskim i zamojskim.
4*2.4«s W sklepieniach kościoła bernardynów w Lublinie doszło już w latach 1603-1607 do symbiozy
późnogotyckiej siatki, renesansowych kasetonów i manierystycznych lub nawet barokowych oby. I mień. Jednocześnie żebra, z których tworzono niezwykle urozmaicone figury sklepienne, zostałyjuj I ozdobione astragalcm i kimntionem. Zdobnictwo takie uniemożliwiało wyciąganie profili szablonem, I toteż żebra sklepień lubelskich składano z krótkich, gotowych już segmentów, które odciskano na I ziemi w drewnianych formach. Elementy takie wykonywano w zaprawie wapiennej z dodaniem rot I mnitych silnie wiążących ingrediencji, nigdy jednak nie był to klasyczny stiuk. Po zamontowaniu I żebra te, jak i inne elementy sklepienne, niekiedy polichromowano.
Niewykluczone, żc pewnych pierwowzorów dla tego rodzaju zdobnictwa sklepienncgo mogła do- I starczyć nie istniejąca obecnie dekoracja lubelskiego kościoła jezuitów, sklepionego ok. 1604 r. Tym niemniej, jak stwierdzono (por. s. 145), w sklepieniach kościoła bernardynów silnie wyczuwalna jest jeszcze tradycja późnego gotyku — zarówno w żaglastych przęsłach naw bocznych, jak i w przewa- I Jze osnów o gwiaździstej i sieciowej genezie.
Ten średniowieczny pierwiastek zupełnie nie występuje w zbliżonej dekoracji sklepiennej kolegia- I ty zamojskiej. Nie tylko bowiem w Lublinie, ale również i w Zamościu, mimo że w powszechnym I użyciu był tam zasadniczo detal kamienny, a nie dekoracja w zaprawie, można by się doszukać tego I właśnie środowiska, w którym dokonywał się proces kodyfikacji sklepień lubelskich.
Już Bcrnardo Morando (zm. 1600) wprowadził na sklepienia, jako obramienia plycin, kimatioo | 46q.4«c oraz wypukło rzeźbione plakietki z lwimi główkami i rozetami (dom Telaniego, 1591/99), a także | 49« żebra zdobne astragalem (pseudokasetonowe sklepienie prezbiterium kolegiaty, 1594/1600). Typów I lubelski profil, posługujący się motywami kimationu w połączeniu z astragalem, zjawi się niecopói- I 46i niej (pseudokasetony w kamienicy Turobińskiej, 1604/10). Z żeber o takim profilu korzysta teżob I zała, wzorcowa dekoracja sklepień korpusu kolegiaty, datowana — niestety nieprecyzyjnie-u I pierwsze piętnastolecie wieku XVII.
W porównaniu ze sklepieniami kościoła bernardynów w Lublinie dekoracja sklepień korpusu ko I 47S. 4*4.494 legiaty jest bardziej uporządkowana i strukturalnie logiczna. Żebra podkreślają linie przenikani! I płaszczyzn sklepiennych, granice przęseł, klucze kolebek, a tam, gdzie ich biegi winny się krzyżować I oraz na poprzecznych osiach sklepienia — rozdzielają się, tworząc okrągłe, prostokątne, trójkątne I i „karowe” obramienia. W międzyżebrowych polach znajdują się ponadto dość nikłe akcenty wI mic płaskorzeźbionych plakietek z kartuszami, serafinkami, rozetami, głowami starców i mlotW* I ców, które pod względem formalnym i genetycznym wiążą się z kamieniarskim zdobnictwem kokio- I ła. Sklepienia te miały swoje pochodne, przede wszystkim w manierystycznym kręgu lwowskim; uk I 49) gały przy tym różnym redukcjom i przetworzeniom, jak np. w kolegiacie w Żółkwi (przed 1618),I w dekoracji prezbiterium część obramień zamieniła się w wielkie, bogate kartusze, uzupełnione pi* stycznymi popiersiami.
Podobieństwa dekoracji sklepiennej Zamościa i Lublina przy równoczesności procesów ich wy* kształcania wskazywałyby jednak na jakieś wzajemne oddziaływania, choć ich mechanizm niep jak dotychczas, znany. W każdym razie w rysunku żeber kolegiaty w Zamościu i świątyni berne# skiej w Lublinie zachodzą istotne różnice natury zarówno strukturalnej, jak i genetyczniwtyto^ Sklepienia zamojskie przetwarzają włoskie ramy i kasetony na osnowie promienistej, są przy ty® tektoniczne, jak to tylko możliwe w kompozycji manierystycznej; lubelskie natomiast tworząc"1