Anna Czabanowsku-Wrńhel
pokolenie literackie. Kto wic zresztą, czy kuriera kategorii pokolenia w stosunku do danej sytuacji historycznoliterackiej nie jest wynikiem wzrastającej perspektywy czasowej, z której widzi się ogólną wspólnotę, a nic dostrzega się różniących subtelności
Pokolenie Skamandra wchodzi na arenę literacką po dwóch pokoleniach młodopolskich i niezrealizowanej wspólnotowo, ale twórczej i w Młodej Polsce, i dwudziestoleciu, generacji lat osiemdziesiątych. Ta generacja bez nazwy, której przeżyciem pokoleniowym był rok 1905, stałaby się, gdyby nie wojna, motorem największego przewrotu artystycznego w XX—wiecznej literaturze. Nie było to jedynie pokolenie prozaików, choć w tej dziedzinie jego dokonania, stojące pod znakiem groteski i ekspresjonizmu, są najtrwalsze. Poeci urodzeni w łatach osiemdziesiątych stworzyli, wraz z nieco starszym Leopoldem Staffem, jeszcze w latach poprzedzających wybuch wojny, młodopolską poetykę codzienności i, wkrótce bezimienni, przyczynili się do zmiany poetyckiej dykcji XX wieku. Młodzi twórcy, debiutujący w czasie wojny lub tuż po niej, należą do roczników 1890—1901. Nie byłabym skłonna przesuwać granicy urodzin poza rok 1901 1 2 i to tylko dla pisarzy wcześnie debiutujących, nawet bowiem przy rozszerzonym do rocznika 1905 składzie pokolenia, „gubią się” niektórzy twórcy urodzeni w latach 1902-1906, wśród nich poeci „Kwadrygi”, stanowiący doskonałą ilustrację zaproponowanych przez Wykę formacji pośrednich, pokoleń niepełnych. które nie znalazły w sobie dość siły, by skrystalizować się w wyraziście odrębną generację. Wielu z nich, zwłaszcza prozaicy, zostanie zaanektowanych przez dynamiczne pokolenie 1910.
Na dowód, iż najwybitniejsze postacie nie są typowymi reprezentantami pokoleń, w generacji lej znajdujemy jeden (wielki) wyjątek: urodzony w 1892 roku Bruno Schulz debiutuje tak późno, że jest przez krytykę traktowany jako rówieśnik „choromaniaków”, choćby Gombrowicza, gdy, w sensie duchowym, wiele łączy go z ostatnim pokoleniem Młodej Polski, zwłaszcza Leśmianem i Wilkiewiczem-plastykiem i z pokoleniami, których wystąpień nie dożył 3. Jego osoba nie będzie więc tu brana pod uwagę.
Roczniki te nie mają ostatecznie ustalonej nazwy, jak choćby następu-
jące po nich „pokolenie 1910". Ich przedstawiciele byli dla krytyki „młodym pokoleniem poetów" do chwili, gdy pod piórem reprezentanta następnej generacji stali się pokoleniem „średnim", a także „pokoleniem mieszczańskich zdobywców" 4. Dla rówieśników, reprezentujących różne orientacje krytyczne, podstawą wspólnej nazwy jest to, co zgodnie uznano za przeżycie pokoleniowe. Jan Stur mówi o „poezji «nowej» Polski zmartwychwstałej” 5, K. W. Zawodziński o „poezji Polski Odrodzonej" 6 Często też krytycy ulegają pokusie nazywania pokolenia „Polski Najmłodszej" (sformułowanie Irzykowskiego 7 8) mianem zwycięskiej grupy poetyckiej. Ostap Ortwin pisał: „młode pokolenie pisarzy (...) a mowa tu o grupie warszawskiej Skamandra, która dzięki wybitnym talentom wysunęła się na czoło pokolenia jako odpowiedzialna jego awangarda" ", apologeta zaś grupy, Zawodziński, stwierdzał: „Poezja Polski Odrodzonej to dorobek pokolenia, w czasie wojny lub dopiero później wstępującego na widownię. Przejdzie ono do historii pod nazwą skamandrytów, z perspektywy dziesięciolecia możemy ocenić bezowocność prób innych grup i kierunków przeważnie skrajnych" 9 10 11. W 1938 roku Konstanty Troczyński stwierdza o Skaman-drze: „Trzeba by tu raczej mówić o pokoleniu poetyckim, aniżeli o szkole" Sformułowania „pokolenie Skamandra" używa również Czachowski. Z kolei Kazimierz Wyka właśnie w pracy poświęconej pokoleniom literackim tworzy następującą wizję:
Przyszły historyk międzywojennej literatury polskiej, o ile metodę pokoleń uzna za słuszną, będzie mógł dowodnie stwierdzić, jak grupa Skamandra wychodziła ze stanu przyjacielskiego stowarzyszenia paru utalentowanych, mocnych indywidualności, jak „zarażała” rówieśników swoją prostotą, wywoływała naśladownictwa, twórczość wtórną, jak z określenia przyjacielskiego stała się z czasem w dwudziestolecie swego istnienia nazwą wspólną dla przeważającej części pokolenia '4.
M. Głowiński, Grupa literacka a model poezji. Przykład Skamandra [w:] Z problemów literatury polskiej XX wieku, t. U, Warszawa 1965. s. 68.
Por Z. Jarosiński. Pokolenie literackie (w:) Słownik literatury polskiej XX wieku, Wrocław 1992, s. 825-833.
| J. Jarzębski. Schulz: spojrzenie w przyszłość [w:] Czytanie Schulza, red. J. Jarzębski, Kraków 1994. *. 306-320.
L. Fryde, Dwa pokolenia [w:] Wybór pism krytycznych, oprać. A. Biernacki. Warszawa 1966, s. 203.
J. Stur, Poezja „nowa" Polski zmartwychwstałej Jw:J Na przełomie. O nowej i starej poezji, Lwów 1921.
K. W. Zawodziński, Wśród poetów, oprać. W. Achremowiczowa. wstęp J. Kwiatkowski, Kraków 1964, s. 8.
Określenie Irzykowskiego [cyt. za:] Z. Jarosiński, op. cit, s. 829.
O. Ortwin, Współczesna literatura polska [w:] Żywe fikcje. Studia o prozie, poezji i krytyce, oprać. J. Czachowska, Warszawa 1970, s. 187.
K. W. Zawodziński. op. cit., s. 9-10.
K. Troczyński, Próba bilansu Skamandra, „Tęcza” 1938 nr 2 [cyt. za:] Skamander, oprać. 1. Zacharska, Warszawa 1977, s. 189.
K. Wyka, op. cit., S. 72.