Skan6

Skan6



Balbus .Zagląda gab-.nków''

<p!C.« -

Łvpod‘?yuilowal jako „p o e :u a l" Mannę ilftsss, które ostatecznie można u»l ^e- fikcii. a nawet zwyczajnie -• konsekwentnej 1'abuly (acz kanwę stanowi za nowe wcielenie powieści łotrzykuwskie}>za powieść obyczajową,za epicką prJ ^-jązsny z konkretną postacią zespól (nie „ciąg" jednak) zdarzeniowy. Ale każe powieść nawet, ale przecież nie za poemat, nawet po Eugeniuszu Onieginie. A nt;' -f v,nocześnic w ramach epickiej konwencji w pierwszej instancji tak tekst ów roz-żr.ti przytoczyć przykłady jeszcze bardziej drastyczne. Jedno z ostatnich arcydgit -;oznr.ć. by móc wymusić na czytelniku oczywiste konwencji tej przełamanie. Turgieniewa nosi (już nie podtytuł, ale tytuł) SiichcKacrUtujni/protie. To po rę-Jj ’ 2 innej sfery gcnologiczncj. Tadeusz Nowak na przestrzeni około 15 lat (65-30) sku brzmi o wiele ostraej - i bardziej paradoksalnie niż (nieco wcześniejszy) M pj«e wrotkowe regularne i rymowane wiersze, które uporczywie nazywa w tytule pośledni odpowiednik francuskipaeme-en-pr/ue, ponieważ po rosyjsku nie sport, p .t a l ta s. ni i. I z formą gatunkową psalmów - która w litctautrze polskiej, od się tu pozbyć źródlosłowu ,atick* - utwór wierszowany, poetydci wiec wówesj Kochanowskiego przynajmniej, zajmuje miejsce szczególne i eksponowane - for-w pierwszyzn rzędzie, ale także i wers, linijka metryczna. To są przykłady glebo) Iiu|nie (tzn. konstrukcyjnie, stylistycznie, obrazowo, a nawet weryfikacyjnie) XIX-v/ieczne. u więc nawet nie pre-post-modernistypznc, lecz na dobrą sprawę j. jeść niewiele mające wspólnego. A jednak obligatoryjnie domaga się, aby wiersze

• '' ......' ............—.................- — - ' * - ------------. v-----

wówczas znaczyć - znaczyć dla wykwalifikowanego odbiorcy, bo przecież nie fcj?, d e k s z m i genologiczny m i tych tekstów są liczr.c - ale nader swobod-10 rliisenau/a d!a peosiogo na ruin”? Na pierwszy rzut oka było widać przecież,:' nie traktowane-aluzje biblijne (bardzo rzadko jednak psalmiczne). Więc właśnie: pjzygody Clziezikowa. lak jak zostały opowiedziane (a Opowiedziane zostały ćęa I u z i c -wskazanie kierunku odniesienia gatunkowego, nie zaś (choćby i swo-najmniej nie „poctycku"), to w żadnym wypadku nie „poemat* (pomijając ir boltu) realizacja gatunkowej zasady konstrukcyjnej.

fakt,że w l połowic X.IX wieku jakikolwiek rosyjski poemat musiałby być napij Sformułuję już. teraz (mimu iż nic poparty należytą egzemplifikacją matc-nv metrycznym wierszem). W przypadku Turgieniewa ta ostra antynomia miętó liniową) wniosek.

jawną konstrukcją Stylistyczną tekstu a jego arbitralną L apodyktyczną autord] Gatunki literackie nic uległy bynajmniej ..zagładzie'1. Taksonomia gcnologicz-kwalifikaeją jest jeszcze bardziej uderzająca, mimo iż estetyka czasu uległa już di na się nic wyczerpała się i nie straciła racji bytu, ale przeniosła sic (trudno w tej Icko idącej zmianie. Więc- bardzo poważnie -co to znaczy? Znaczy to, że wedrr chwili dokładniej określić, od jak dawna już) winne niż tradycyjnie jej to przyzna-wyraźnych instrukcji autorskich (tak samo obowiązujących, jak 1 warn> rejony. W jakie „inne” i w stosunku do czego ..inne"? Ryzykując znaczne które dyktuje konstrukcja utworu) Marnce dusze nałoży czytać w kontckśc* uproszczenie- a może tylko znaczny skrót dowodowy-powiem tak: przeniosła się ówczesnej poezji epicko-dygresyjnej, a więc np. Eugeniusza Oniegina, ze znaczeni: z nliszaru paradygmaty ki form literackich w rejony b k j ■ rodnym wykorzystaniem wszystkich antynomii inlerteksiualnych (czy dokla. ni e r. e u t y k i tych form.

niej: atchiteksuialnydi). jakie w tym łtermeneutycznym kontekście sic zonią Trzeba jeszcze raz zapytać: co to naprawdę znaczy? Znaczy to, że konkretne for-Znaczy 10, żeTut£ietiiewowskieae«Ł,.,!»-trdmo ich formalnie prozatorskiej forrr.7! my literackie (objawiające się w strukturze artystycznej konkretnych utworów) ćbcą być umieszczone w tej samej przestrzeni hcrmcucutyczncj, co np. mctryczr: nie realizują (v/ każdym razie nie mus z ą realizować) o k r c .ś 3 o -wiersze Tiutczewa czy Fisia. Nic po to, żeby się z nimi zasymilować. Po to, a: a y c h paradygmatów gatunku w y c h, apriotycznych wobec nich wejść z nitni w znaczcmiorodno korelacje, koincydencje, czy choćby nawet kolizj i ..sianych z góry” - tak jak jakaś lungue poprzedza każde zrealizowane w niej parole w każdym razie w h e r ut c u e u t y c z n y kontakt, w jakiejś mierze p.t ak z całą pewnością zjawiaja się zawsze - tak od strony nadawcy, autora, jak od tym niezależnie od charakteru i jakości swoich faktycznych artystyczny stroay odbiorcy, czytelnika-w mniej lub bardziej dokładnie wyznaczonej prz c • struktur.    strzcnihcrrocneuiyczncj, gdzie gatunki jako takie, jako pewne usta-

r-r


$z<ice


aft przekór wszelkiej i radyeji literackiej - dziełach Nienasycenie i fy&sgmmie ńvj* fyp-ten £1^6), gdzie w samym tekście wyminie dba o to, aby właśnie nic stworzyć ..powieści". Ale więcej jeszcze - dużo dużo wcześniej (>030! sam. własną ięij .pjC:<:cgt> ..świata przedstawionego", aby zlikwidować wszdkic znamiona llterac*


najwyżej pre-modernistycznc.

Co takie (autorskie w obu przypadkach!) kwalifikacje Kynologiczne maj


te czytać właśnie jako psalmy, jako formę specyficznie liturgiczną, jedynymi (nie licząc formuł tytułowych) wewnątrztekstowymi względnie umotywowanymi i n •


Pudatem te przykłady przecież nie dlatego, żc dostarcza ich dopiero literata: kir.e już i historycznie okrzepłe paradygmaty istnieją; istnieją po prostu jako rosyjska. Po prostu - są stosunkowo wczesne, a zarazem szczególnie jaskraw tkwępny potencjalnie każdemy z a s o li form tradycji literackiej, W literaturze polskiej - co najmniej od początku stulecia - można ich znale! kirni reprezentowanych na ogól przez określone -tj. charakterystyczne-tekstowe mnóstwo. 1 to się w ostatnich dziesięcioleciach natęża. Przypadkowo wybrfit. reprezentacje. Tak proponowałbym rozumiećGeuetteowski termin „architckstu-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
40505 Skan6 (2) 112 KRYSTYNA KŁOSIŃSKA drugie, dlatego że sprzeczna z definicja „pisania-krzyku”,
Skan6 GŁÓWNE PIERWIASTKI WCHODZĄCE W SKŁADORGANIZMU CZŁOWIEKA mikroelementy pierwiastek masa (u 7
skan6 (3) 54 4 ROZDZIALI polityki zawsze stanowiły parę z koncepcjami natury - powiązane ze sobą ta
Skan63 56 IV. Opracowywanie potrzebnych materiałów z posiadanymi nawykami czy upodobaniami. Niemnie

więcej podobnych podstron