skanowanie0030

skanowanie0030



112

OI>8’ z( oi dć8<ż[/.avT ś/.^Xa(/śvov zśap eŁ).

’AXXa [ae rcL>cpv) Sypi ke fmTÓp &r.La%si avKyy.Y]

Ml[JLV£ŁV KOI' [jLii;.VQVTS X"XY) ŚV yacjTEOt 'f>ŚC-0'7.Ł.

Z tego punktu, widzenia pragnąłbym usprawiedliwić odrażający fragment z Harpiami u Wergiliusza 116, ale głód, który one wywołują, nie jest głodem prawdziwym, istniejącym aktualnie, lecz zagrażającym dopiero i przepowiadanym przez nie; a jeszcze do tego cała wróżba przy tym przekształca się w końcu w grę słów. Również Dante wprowadza element odrazy, nie tylko przedstawiając odrażającą i okropną pozycję, w jakiej Ugolino przebywa w piekle z dawniejszym swym prześladowcą 117, i przygotowując w ten sposób słuchacza. Również sama śmierć głodowa nie jest pozbawiona odrażających rysów; odraza ta ogarnia nas szczególnie wtedy, gdy synowie ofiarowują się własnemu ojcu jako pożywienie. W przypisie chcę przytoczyć jeszcze pewien fragment ze sztuki Beaumonta i Fletchera, który zastąpić by mógł wszystkie inne przykłady, gdybym nie uważał go za nieco przesadny (17).

Przechodzę do odrażających przedmiotów w malarstwie. Gdyby nawet było rzeczą bezsporną, że właściwie nie ma przedmiotów odrażających dla wzroku, w wypadku których rozumiałoby się samo przez się, że malarstwo jako sztuka piękna musi z nich zrezygnować, to i wtedy musiałoby ono unikać przedmiotów odrażających w ogóle, ponieważ kojarzenie pojęć czyni je wstrętnymi również dla wzroku. Na obrazie Pordenona, przedstawiającym złożenie do grobu ciała Chrystusa tlH, jeden z obecnych zatyka sobie nos. Richardson potępia to dlatego (18), że Chrystus nie był jeszcze dość długo martwy, żeby ciało jego ulegnąć już mogło zepsuciu. Tenże Richardson natomiast jest zdania, że przy wskrzeszeniu Łazarza wolno malarzowi przedstawić w ten sposób kilku obecnych, gdyż historia powiada wyraźnie, że ciało Łazarza wydawało już przykrą woń. Przedstawienie takie wydaje mi się i tutaj nieznośne, nie tylko bowiem rzeczywisty smród, ale i sama jego idea wzbudza odrazę. Uciekamy od cuchnących miejsc, choć nawet mamy katar. Jednak malarstwo chce przedstawiać rzeczy odrażające nie dla nich samych; chce je przedstawiać, podobnie jak i poezja, po to, żeby spnlrcMw.H-doznanie śmieszności i grozę. Niech czyni to na własne ryzyku! Ale to, co w tym wypadku rzekłem o brzydocie, odnosi się l.ym więcej do wywoływania odrazy. Coś, co budzi odrazę, traci w naśladownictwie wizualnym nierównie mniej niż w naśladownictwie odbieranym słuchem; dlatego nie może w tym pierwszym łączyć się tak ściśle z elementami śmieszności i grozy, jak się to dzieje w poezji; skoro tylko mija zaskoczenie, skoro nasycimy pierwsze pożądliwe spojrzenie, owo uczucie odrazy oddziela się znowu zupełnie i jawi się we właściwej sobie surowej postaci.

XXVI

Ukazała się Historia sztuki czasów starożytnych pana Win-ckelmanna m. Nie mam odwagi uczynić dalej ani kroku nie przeczytawszy tego dzieła. Mędrkowanie na temat sztuki wyłącznic' na podstawie ogólnych pojęć może doprowadzić do bałamuclw, których zaprzeczenie, prędzej czy później, znajdzie się — ku własnemu wstydowi — w samych dziełach sztuki. Również sta rożytni znali więzy łączące malarstwo z poezją i zapewni- nie zacieśniali ich bardziej, niż to obu dziedzinom sztuki mogło wyjść na dobre. To, jak tworzyli ich artyści, pouczy mnie, jak powinni tworzyć artyści w ogóle; gdzie zaś taki człowiek prowadzi niosąc pochodnię historii, tam i spekulacja może .śmiało iść za nim.

Zwykło się przerzucać kartki ważnego dzieła, nim ai<; przy stąpi do jego poważnej lektury. Ja byłem, przede wszyslkim ciekawy dowiedzieć się, jakie jest zdanie autora o «Laokoonie*, wprawdzie nie o artyzmie tego dzieła, o czym wypowiada się on już gdzie indziej, lecz o jego wieku. Do czyjego zdania przychyla się autor? Czy do tych, którym wydaje się, że Wergilinsz miał już grupę przed oczami? Czy też do tych, którzy każą artystom tworzyć na wzór poety?

Trafia mi to do gustu, że autor nie mówi ani słowa o wza jemnym naśladowaniu. Gdzież istnieje absolutna konieczność tego naśladowania? Nie jest wykluczone, że podobieństwa mu;


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
56809 skanowanie0003 (134) m.oi. I ZqAO^bjklacl b* 5y$7ZlV;. EJ Cf>5 — k xncX A0>. - ^cizitio
skanowanie0005 (112) WT Hf i ; .# / ■CŁj> iikj ~ r/Yu^^j ^b 8 £* hi n =B
skanowanie0051 /N 112    Elektromagnetyzm t0 = RC




skanowanie0004 (112) dichloroetylen) najprawdopodobniej nie ulega u człowieka dalszym przemianom; po
skanowanie0007 (112) [ badania terenowe ] grupach technologicznych w granicach 15,27% do 19,15%, (ta
skanowanie0002 (112)

więcej podobnych podstron