138 KnyłUrf PwUnki
jest mniej łub bardziej hierarchiczny, ludne odseparowani od niebie. Com-munUa* m stosunkowo niesróżmeowane, nieusŁrukturyzownno.
SpaknHW (mMM) wydaje «ę ^ pwmm nlft ferm - <liiilrklyc«iiyni płoct-mb « iinitcpuisrymi po oobic linami struktury i mmiuunira* WyUaja aię. M laka )r*t - Jeie> li wolno um lt|D kontrowersyjnego terminu - ludikn .potrzoba”. aby ucrealnie ryć w obu oiAeUlnoM-iach (My prapigee jednr; zc swoich funkcjonalnych codziennyrh czynności mu* ka|S M w rytualnej liminalnażd.Strukturalniepodzicłcał aapiniją do symbolicznej. itniktu-ralncj «yńoU w rytuałach, ci. które maja najwyMoo pozycje w atrukturao aapiniją do symbolicznych —aiwilw i gotowi aą nawet podjąć pokutą, aby to osiągnąć”
Liminnlnc sytuacje i nie są prawie wszędzie związane z mngiczno-religijny-mi własnościami, a liminalność jest jedną z manifestacji eommunitas. W fazie Iiminnlnej jednostki i grupy tworzą kulturową domenę niezwykle bogatą w kosmologiczne znaczenia, w większości będące symbolami niewerbalnymi.
Zdaniem Turnera taki łiminalny charakter mają pielgrzymki wielkich światowych religii. Pielgrzymki są
formą zinatytucjonaliznwmncj lab symbolicznej _ant yslruktury' (lub noń „inclnutruktury"). która obejmuje najważniejsze rytuały inicjacyjne okraau dojrzewania w ■pnlmońatwarh plemiennych, f—| 4ci Umlnafnaóć ja* dłużna niż innych rytuałów inicjacji*'.
Pielgrzymki są potne emocjonalnego napięcia i religijnej atmosfery. W miarę przemierzania drogi pielgrzymka nabiera z jednej strony coraz bardziej sakralnego charakteru, bo zbliża się do obiektów kultu, z drugiej zaś staje się coraz bardziej świecka, bo pielgrzym musi stawiać czoło realnym zagrożeniom i niewygodom. Dla Turnera podstawową funkcją pielgrzymki jako rytuału przejścia jest to, że na skalę masową powoduje .wyciąganie" ludzi z ich struktur, konwencji i rutyny, przez co umieszcza ich w innych kontekstach. Pielgrzymka ma charakter łiminalny, jest interwalem pomiędzy dwoma okresami intensywnego włączenia w ustrukturowaną egzystencję społeczną. W społeczeństwie feudalnym pełniła funkcję stabilizującą. Współcześnie w pielgrzymkach uczestniczy więcej osób niż kiedykolwiek dawniej. lecz nie są one tak zintegrowane, jak w średniowiecznej Europie i Azji, nie tworzą więc szerszego systemu społeczno-kulturowego.
W tekście ważnym dla socjologicznej refleksji nad fenomenem podróżowania Erie Cohen, oprócz przedstawionych tez Victora Turnera, przywołuje także koncepcję Mircei Eliadego64 o istnieniu w każdej religii .sfory świętej, sfery absolutnej realności", czyli .centrum"*6. Według V. Turnera „centrum" takie nie musi być .tutaj", może być odległe (center out of thcrc), n dotarcie do niego wymaga pielgrzymki67. Cohen nie traktuje fenomenu „centrum" 1 2
joko zjawisko wyłącznie religijnego. Nawiązując ra.in. do Bdwarda 8htlaaM. twierdzi, to każda tpotaczność posiada jakieś charyzmatyczne centrum" najwyższych wartości (przykładem może być monarchia), Przyjmuje tuż na potrzeby teoretycznego modelu, io jednostka posiada najwyżej jetlno ulun „centrum". Przyznaje jednak, że w rzeczywistości aą osoby, które maja dwa .contra", a nawet więcej. Należę do nich „humaniści", którzy traktują wszy-atkic kultury jako wielki dorobek ludzkości oraz „dunliści" czy osoby 3 4 kultu, rowegjo pogranicza (np. amerykańscy syjoniści). Nic narusza to zasadniczej tezy. że warunkiem poszukiwania nowego .centrum' jest alienacja z własne-go społeczeństwa i kultury.
Zdaniom Cohena, gdy człowiek decyduje się na podróż dobrowolnie, to znaczy, iż w jego życiowej przestrzeni czegoś brak, czegoś, co jest warte podjęcia trudów podróży. To, czego mu brakuje, otajo się dla Cphona podstawą fenomenologicznej typologii turystycznego doświadczenia:
poprici analizo różnorodnego /.nnezenin. jakie ma dla (urjały docenienie mn?j kultury. »yri3
■polonnego i nainralr.cKO środowiska2.
Zn kluczową kwestią badacz uznaje problem, czy turysta ma jakieś „centrum duchowe”, a jeżeli tok, to jakie ono jest Z tej perspektywy tworzy (jak przyznaje, typologia jego nia opiera się no badaniach empirycznych) pięć typów (inode) turystów lu)> „turystycznego doświadczenia”, uszeregowanych od .poszukiwacza przyjemności" do „poszukiwacza nowego duchowego centrum".
Pierwszy to typ rekreacyjny turysty. Tu właśnie mieści się ów czysty „poszukiwacz przyjemności", traktujący podróż jak inne formy rozrywki: wyjście do kina czy oglądanie telewizji. Wyjeżdża on. by regenerować się psychicznie i fizycznie. Jego „centrum" to w najlepszym przypadku termy jako mityczne źródła. O ile „pielgrzym" jost „ro-kreowany", o tyle masowy turysto jest tylko „rokreownny". Na turystykę rekreacyjną można jodnnk spojrzeć jak na próbę oddalenia się od dotychczasowego „centrum”, by po zregenerowaniu się powrócić doń wyposażony w odnowioną Silę. W późniejszym artykule70 zwraca Cohen uwagę; że turystyka rekreacyjna ma charakter lu-dyczny. W epoce „śmierci Boga", zagubienia transcendencji, utraty wiary w znalezienie nowego „centrum", rekreacja pełni funkcję społeczną, analogiczną do dawnych pielgrzymek. Daje uczestnikom poczucie udziału w com-munitaa, staje się świeckim stadium liminalnym. po którym wzmocniona jednostka wraca do społeczeństwa, tyle że od dawno już pozbawionego jakiegokolwiek „centrum".
Drugi typ, to typ szukający odmiany (diuersionary modę). W tym typio mieści się ktoś wyalienowany, szukający udoczki od rutyny codziennoś-
" Ta mzr. a. 383.
Tamże, i 304. #
® M- Kliailc. Ma wueznrgo potantu, pruL K. Kocjan, Warszawa 1098. m Ł Cohen. A Phfwmenntnfiy of Tourut Espenmct*. a. 180.
91 V.Tiurnrr. 7V trmur out thrre: Pilgnn'* GoaL
K. ShiU. Center and Pmphrry. Es3ay3 in MacromeuJogy. Chicago & London 1975.
K. Cohen, A Phenomenology of Tourut Etpmenen. a 183.
ro K, Cohen, Iburum a3 Play.