Wodna dyskusja jm a tematy limitowane ptm/ wy
Dlatego totilny socjalizm tek silnie blokowa艂 dialog o kosek kraM dlatego dyskusje toczy艂y u臋 w spos贸b urywany, w zamkni臋tych gJ ttaciu ni Innego in^wumn na korytarzu, u co Innego na sak. /nje*ie禄|. i
cenzury to Jeden / podstawowych warunk贸w umo藕b wiaj臋cych debat# Warunek zwi膮zany i wolno艣ci膮 jednostki Ale nic jedyny
lak dowodzi艂 John Stuart Mili, administracja I w艂adza pa艅stw#^ a wi臋c ,*pre膮ja urz臋dnika" Uunowi jedno z dw贸ch wa偶nych zagro偶e艅 wtdiuuki Drugie to nacisk IrinJowinka, wywieranie tiadiku aa U>fc$ mo偶na, a czego nie wolno, gd/ic bywa膰 uchodzi, a gdzie jest j&, hnwiiHtr, Jednym ilowem jest to ,,presja dominuj膮cych opinii i przefco. na艅" Rodz膮 one konformizm, /godnie / kt贸rym najl^rd/i艅 liczy tk wfc&^t&cbi ze strony swoich, nie za艣 zgodno艣膰 z tym co si臋 wH庐
i MiMptswd臋M my艣li. Jak bardzo konformizm mo偶e wywiera膰 wp艂yw j& mt tylko na to, co si臋 m贸wi, ale na sama percepcj臋 艣wiata, dowodzi many eksperyment Ascha. w kt贸rym r贸wnym ludziom pokazywano b-et|kf Zwykle m贸wili oni, wbrew oczywistym, wydawa艂oby ii臋, fakton).
ii jest ona w艂a艣nie takiej d艂ugo艣ci, o jakiej m贸wili Inni, poinstruowa艂 uprzednio przez badaczy, uczestnicy eksperymentu. U nas presja a urany tmir艣 by艂a bardzo silna, ograniczenie debaty wyrastaj膮ce z kos fortmimu 1 l臋ku przed ostracyzmem bardzo silne. 呕adne (chyba) kto-dowHko nie by艂o od nich wolne, ale mo偶e najzabawniej - w pewnym wettsif przejawia艂o si臋 ono 1 przejawia midul w艣r贸d d偶膮e&Mkai艣y, Tym hant/u*! ze 艂膮czy si臋 t. p艂ytka wiedz膮 o rzeczywisto艣ci oraz z dzia艂aniem w my艣l zasady 鈥瀞pieszmy z pomoc膮 zwyci臋stwu**.
|o. 偶e w Polsce nie mu debaty, nie znaczy wcale, 偶e nie im konflikt贸w Do艣wiadczamy ich w r贸偶ny spos贸b, zwykli w meprzyjem-net atmosfer** i w nutki konstruktywnej formie. Maj膮 ostrzejszy pne* him. w mmejszym stopniu s膮 szans膮, a w wi臋kszym gro藕b膮 dla rozwoju 膭g tci nw znaczy r贸wnie偶, 偶e nikt niczego nic m贸wi. 偶e s艂owo, pod* fft4w芦艂wr narz膮dzi* debaty zamar艂o. Dzieje si臋 to jednak wedle wzorca praktykowAnego w londy艅skim Hyde Parku, n nie ate艅skiego forum Mi t mc bodnie*o parlamentu. W Hydr Parku mo偶e m贸wi膰 ka偶dy to, ck禄 mu sima na j臋zyk przyniesie Wtedy, kiedy tylko zechce i tak d艂ugo Mk f*u* ochot膮 tyle, tv prawie nikt go nie s艂ucha, czasem rodzina,
拢g&*em kolega, czasem przypadkowy przechodzie艅 Rozmaite wysts* pmmm Ukt komunikuj膮 si臋 w sob膮. w膮tki s膮 dowolnie przyczep^#* a my# mczym m* ograniczona. Nie maj膮 偶adnego wp艂ywu na wa偶ne