9
Tej to ustroni książącej, Stanisław Trembecki poświęcił oddzielny poemat, p. n. Powązki. W nim jak zwykle wybornym językiem, z wielkim zasobem i pomocą mitologii, wraz z wonnem kadzidłem pochlebstwa, opisał pańskie mieszkanie — współczesne sobie Powązki...
.....„Domek wielce miły,
Wart, by go lepsze rymy od mych uwieczniły;
Jego niewinna zdrada zadumienie czyni,
Wierzch podobien do chaty — środek do świątyni.”
.Poemat ten wyprzedził o lat wiele Zofijówkę, którą w sędziwych już latach opisał.
Było to pierwsze ustronie wiejskie Księżnój Izabelli, zanim urządziła w Puławach Sybillę i Domek gotycki.
W roku 1794 z owej pałacowej chaty, wszystko przewieziono do Puław.
Wśród pożogi wojennej, ząpewnie to ustronie zniszczało, gdyż późniejszych wspomnień o niem nie mamy; a Powązki przybrały żałobne znaczenie cmentarza, od roku 1790 (*).
W początkach swoich zdała był on od miasta, — powoli z latami, Warszawa zbliżała się coraz do tej ustroni wieczystej dla jej mieszkańców. Wytknięta ulica przybrała nazwę Powązkowskiej, i połączyła nieprzerwanym ogniwem stary gród mazowiecki, z tern obszernem miastem zmarłych (2).
Jak Warszawa rozszerza się i garnie w swoje mury okolice pobliższe; tak i cmentarz Powązkowski, powiększa z latami szczupły pierwiastkowo swój obręb — a w nim na sen wieczysty, już krocie braci naszych spoczęło!
(') Przy pierwszem założeniu w pomienionym roku cmentarz?Powązkowskiego, miał tylko obszaru 349 łokci długości, a 178 szerokości. Odtąd do języka naszego przybyły wyrażenia i przysłowia:—„Patrzeć na Powązki”— „Dezerter z Powązek”— „Pójdzie na Powązki”— na oznaczenie człowieka bliskiego śmierci. Wyrażenia te upowszechniały się w ustach głównie mieszkańców Warszawy.
Za Stanisława Augusta, już nawet po założeniu cmentarza na Powązkach, był u Langa ogródek uczęszczany przy wycieczkach letnich (Opis Warszawy F. M Sobieszczańskiego.) O ile nam wiadomo, ogródek ten byt nrzą* dzony, w zniszczonej już, a dawnej siedzibie Książęcej.
O Według taryffy domów Warszawy w 1821 r. ogłoszonej, ulica Powązkowska, była 197 ulicą z porządku idącą, miasta. W roku 1844—1853 już była 208 Od czasu zamknięcia cmentarza Święto-Krzyskiego, cmentarz Powązkowski obejmuje parafije: Świętego Jana, Panny Maryi, Ś-go Andrzeja, Ś-go Krzyża i Ś-go Aleksandra.
(Taryffa domów miasta Stołecznego Warszawy 1821 r. 8vo— Taryffa miasta Warszawy i Przedmieścia Pragi, 1844, wl2ce— Kalendarz Warszawski J. Ungra— Warszawa 1853 r. in 4to).
Fr. Karpiński pisze, że Powązki pod Warszawą była to wieś mała, gdzie mieli domki swoje dzieci Księżnej Izabelli Czartoryskiej, i przyjaciółki.- każde osobny domek, z wierzchu słomą pokryty i prosto postawiony, wewnątrz najwykwintniej umeblowany.
Po zgonie Księżniczki Teressy, co się przypadkowo spaliła (a tę chwilę pięknie i z talentem opowiedział nam Julian Bartoszewicz), domek jej przeniesionym i na ustroniu w lasku, w miejscu najdzikszem postawiony został.
Cment. Powązk. T. 1.