10
miot, ponieważ ciało me miało sił je udźwignąć. Osłabienie takie sprowadza przedwczesną starość, niedołężność i powodem jest wszelkich możliwych cierpień. Do porządnego życia zawodowego nie są takie dziewczęta odpowie-dniemi, gdyż niczego wytrzymać nie potrafią. Gdybym byt prawodawcą, ustanowiłbym paragraf, aby sznurujące się silnie, nie wychodziły za mąż; dzieci ich bowiem nieszczęśliwe są żnędzniałe, mizerne, nigdy zaś zdrowe i silne; nierzadko przychodzą na świat za wcześnie lub martwe, gdyż nie miały odpowiedniej przestrzeni do zupełnego rozrostu. Dziwią się i narzekają, że dzieci wielkich panów są wynędzniałe, chude, nerwowe, o cerze trupiobladej, a nie świeżej; winno temu u niektórych złe wychowanie, najczęściej jednak przyczyna jest ta, iż matki były niegdyś ofiarą mody i sznurowania. Któż nie obawia się chorób wątroby? a szczęśliwy ten, kto ma dobrą, wykształconą, zdrową wątrobę. A właśnie sznurowanie przeszkadzałaby mogła się wątroba dobrze rozwinąć. Zapewniał mię lekarz, że sekcja ciał za życia sznurowanych wykazuje, iż wątroba ich zgniecioną jest niby zwiędły gałganek, często o połowę mniejszą, niż być powinna, i zupełnie znędzniała.
Sznurowanie wywiera nacisk na narządy brzucha, przez co są spychane ku dołowi. Jakżeż wówczas może być mowa o regularnej cyrkulacji krwi? Dużo krwi bywa wtłoczonej, wskutek czego i trawienie jest złe, i tworzą się zwolna naroście, które niekiedy wyrzynać potrzeba, a czasem wyrżnąć się nie dadzą, sprowadzając wczesną śmierć. Lekarz, który w tym kierunku szeroką miał praktykę, zapewniał mię, że nie da się wypowiedzieć, jak dalece brzuch bywa rujnowanym przez sznurowanie, i wiele operacyj trzeba dokonywać, których jedynym powodem sznurowanie. Przez nieszczęśliwą modę sznurowania, której panie w małoduszności swej hołdują, może być brzuch męczarnią tylko dla nich.
Szkodliwe działanie gorsetu nie tylko rozciąga się na żołądek i brzuch, ale także na górną część ciała. Skoro krew nie bywa zużytkowaną do wykształcenia ciała, gdyż dopływ jej jest wstrzymanym, więc napływa obficiej do piersi a szczególniej do głowy. Im zimniejsze nogi, gdyż przedostać się do nich krew nie mogła, tern gorętsza głowa, i tern większy ból głowy, krótko, sznurowanie powstrzymuje rozwój prawidłowy, czyni zawcześnie wątłym, starym, chylącym się do ruiny, sprowadza wogóle nędzne życie, i nie dopuszcza nigdy pełni sił naturalnych i zdrowia. Zaradzić złemu mogą tylko dzielni ojcowie i matki Znam ojca, który dzielnym jest w każdym kierunku. Ten słyszał o sznurowaniu i jego skutkach. Gdy córka jego kupiła sobie gorset w sekrecie na niedziele i święta, a ojciec spostrzegł, że córka nosi na sobie ono narzędzie tortury, zrobił na powrozie kilka guzów, wy chłostał córkę należycie, aż ze łzami błagała go i przyrzekła, źe nigdy w życiu nie będzie nosiła gorsetu. Doskonale się stało. Dla takiego ojca mam uszanowanie, i zdejmuję przed nim kapelusz. Dlaczego wieśniaczki nie sznurują się zawsze, lecz tylko w niedziele i święta? Oto z tego powodu, że w tym pancerzu pracować nie mogą, sznurowana figurka nie ma siły i gibkości. Sznurowanie nie służy więc do rozwoju ciała, ale do jego zwątlenia.
Częstym błędem jest także okrywanie szyi. Od czasu jak pamięć moja sięga wprowadzano w tym kierunku różne mody, a wszystkie znalazły swych zwolenników. O tak, okrycie szyi zmienia się także z modami. Przed kilku laty nastała naraz moda noszenia długich szalów, celem ochronienia się od rozmaitych gatunków kaszlu, i chorób gardła. Moda podobała się z początku bardzo, a chłopak, który ledwo chodzić się uczył, miał już szalik, starzec kupował go także. Wierzono, że teraz ustaną już kaszle, bo noszą modne szale. A teraz poznikały owe nowomodne szaliki nie z innego powodu, jak tylko dla tego, iż rozdelikacając, spowodowały jeszcze więcej kaszlu, i ponieważ okazało się jeszcze więcej chorób szyi, zapaleń gardła, nosa, krtani i t. d. Dziś znowu modą jest ciasno opinać szyję. Wielu nosi sztuczne kołnierzyki podobne raczej do paska białej blachy; szyja jest niejako wciśnięta w ciało, a szeroka obręcz blaszana utrzymuje głowę w prostej pozycji. -Nie myślą widocznie o tern, źe na prawo i lewo na szyi zaraz pod skórą znajdują się główne żyły, prowadzące krew ku głowie, i że przez ścieśnianie kołnierzyka krew nie może z łatwością dostać się do głowy, a dostawszy się tam wydostać się nie może, tworzy więc zastoiny w głowie. Przez ono ścieśnienie szyja jest nadwątloną i nabywa skłonności do