76
„powszechności z pod pióra swojego. “ Szczćrością prawdy, jasnością dowodów, sam sio zaleca. Myśli jego o dziesięcinach były przyjęte od rządu Pruskiego.
Jak wspaniale przemawiał do władz rządowych w o-bronie tego ludu, co chwile życia samem liczy cierpieniem. „Prawda jest tern bóstwem, przed którem mocarz „i naród rzucać winien kadzidło. Ci, co nami rządzą, wy-„znają świetną powinność wymierzania nam sprawiedliwości. „Wzywam jej dla stosunku potrzeb i praw większej czę-„ści mieszkańców lej ziemi; a jeśli głos słaby, który podmieść życzenie powszechności ośmiela, przejdzie do przybytku władz i rzuci poświatę nadziei umniejszenia sinu-„tku w poziomych chatach, zbyt szczęśliwym się nazwę. „Ten był i jest jedyny cel moich prac i oczekiwań. “ Kto w takiej otwartości umiał i ośmielał się nieść uwagi do władz rządowych w obronie ludzkich ustaw i swobód, ten w samej je prawdzie szanował a czystość ducha obywatelskiego nadawała mowie jego powagę.
Ustęp do duchowieństwa, przypominający mu ważny cel powołania, sama dobroć kreśliła: „Tego głos w kościele nie może być słuchanym przyjemnie, komu na łomie familii złorzeczą. Ten w ostatnich chwilach życia nie „może skutecznie przynosić pociechy, gdy w całem ży-„ciu sprawuje umartwienie; ten nakoniec nie może przychodzić w postaci przyjaciela, którego interes jest zupeł-„nie przeciwny spokojności tych, do których przychodzi 17l).“
Roztrząsał pod względem krytyki dawnych dziejopi-sarzów Polskich Marcina Gala i Wincentego Kadłubka m). 1 2 3
We wstępie wyraził, iż dziejopisarz powinien okazywać przyczyny wzrastającej potęgi narodu, i na jednym ołtarzu palić kadzidła bóstwu prawdy i cieniom naddzia-ddw. O Marcinie Galu wzmiankuje tylko, że w krótkości przebiega dzieje Polski bajeczne a obszerniej rozwodzi się nad Bolesławem Krzywoustym. Kadłubka mianuje zbieraczem niezgrabnym podań bajecznych, wykazuje źródła tych ramot niestosownych do Polski, i twierdzi, że mieszanina Słowian z Gotami i hord Azyatyckich z barbarzyńcami Europejskimi pociągnęła za sobą zmieszanie wydarzeń i dziwotwornych powieści.
Pisał rzecz do prawdy zbliżoną o nazwisku Ukrainy i początku Kozaków 4); bo Czacki nie był z tej liczby badaczów, co jedną ręką odkrywają zasłonę czasu a drugą wprowadzają czytelników w ciemnotę, w której słabe światełko zdaje się tylko błyszczeć na okazanie uczonej niewiadomości autora.
Napisana rzecz o prawie do propinacyi nowych o-bywatelów dzisiejszej Rosyi okazuje ważny wpływ wiadomości prawnych i dziejowych na społeczny porządek i zabezpieczenie każdemu własności m).
') § IX rozprawy o dziesięcinach.
17a) Dmochowski wydrukował ten rozbiór w tomie I Pamiętni
ka Warszawskiego 1801 roku od stron. 152 do 197.
) Mieści się w tomie IV Pamiętnika Dmochowskiego 1801 roku od karty 32 do 40. Tłumaczenie Rosyjskie Bazylego A-nastasewicza znajduje się w części I dziennika Rosyjskiego z napisem: Ulej (Ul), w-8cc, od slron. 118 do 127. m) Rozprawa o prawic, które mają obywatele prowincyj składających dawną Polskę do wolnego szynltowania piwa, miodu i gorzałki, i o przyczynie, dla której obywatele dawnej Rosyi, nie mając tej części dochodów, krzywdy nie ponoszą; 1805, w-4ce, stronnic 16, bez oznaczenia drukarni. Wydrukowana jest także ta rozprawa w Dzienniku Wileńskim roku 1806 w miesiącu sierpniu. Tłumaczenie Rosyjskie tój rozprawy przez Bazylego Anastasewirza oddał