878
O KLEJNOCIE
A przedtem marszałek koronny Andrzej Opaleński Wielkiej Polski generał, z domu Łodzią, z kasztelanem sędomierskim, i z Pawłem Korytkiem kasztelanem przemyskim z domu Koźlarogi, z Janem Fred rem kasztelanem sanockim z doruu Bończa, z Janem Tomaszem Drojewskim kasztelanem przemyskim, aż na granice węgierskie wyjechali w poczciech niemałych z żonami, a osobliwie marszałek, który miał ozdobny poczet knechtów w żółtej a błękitno szachowanej barwie, okrom inszych szlachciców znacznych niemało. Z panną też byli o dwieście Węgrów, wszyscy lamparty przepasani według zwyczaju swej ziemie. Zsiadła panna jadąc do Krakowa ź onymi panami do gościńca, który już było pięknie ochędożono. A tami do niej przyjechał hetman z o-nymi wszystkimi pany. Wyszło przeciwko niemu wiele panów i pań, zwłaszcza oni którzy byli wysłani przeciwko pannie; panna z wielą pań drugich, zwłaszcza węgierskich, została w domu. Tam gdy wchodził hetman, wyprowadzona panna od marszałka koronnego przeciwko niemu na .pół izby, przywitał ją, a mówił do niej po łacinie, bo ten język dobrze rozumiała. Potem od Piotra Myszko wskiego biskupa krakowskiego imieniem królewskiem przywitana i pozdrowiona była. Wsiedli potem na konie, i na wozy panie, a porządnie pannę do Krakowa na zamek prowadzili przez Kazimierz.
Naprzód marszałków poczet, potem Węgrowie za nimi, i ony'panięta którzy z hetmanem przeciwko pannie wyjeżdżali, a naostatku sam hetman z przedniejszymi pany, za którymi jechała panna. Przyjechawszy na zamek, do pokoju nagotowanego zsiadła, potem do królowej od marszałka przyprowadzona, którą przywitawszy, z paniami węgier-skiemi nazad odprowadzona.
Potem dnia 12 czerwca, gdy czas był naznaczon ślubowi i weselu, wiele panów i posłów od drugich, jedni do króla, drudzy do hetmana jako do młodego pana się schodzili, weszli potem do kościoła, mszy i kazania wysłuchali. Skoro po mszy weszli do kró • lowej, kędy też panna od marszałka koronnego wprowadzona z paniami i z pannami węgierskiemi była. Tam im Marcin Białobrzeski biskup kamieniecki ślub dawał. Wyszli potem na salę, kędy stoły były nagotowane do jedzenia: Naprzód siadł król na majestacie kosztownie przygotowanym, królowa po lewej stronie, potem panna, podła niej hetman albo już pan młody, podła niego Baltazar i Andrzej synowcy królewscy, synowie Andrzeja Batorego, potem posłowie od niektórych książąt, panowie radni i panie, wszyscy według zwyczaju miejsca zasiadali, panowie po prawym boku królewskim, panie po lewym wedle królowej. A byli ci posłowie: legat papieski, poseł Jerzego Fryderyka brandeburskiego margrabię, książęcia pruskiego, poseł od wojewody siedmigrodz-kiego synowca królewskiego, poseł od książęcia kurlandzkiego. etc. Potem panowie węgierscy przedniejszy, Jan Ifin, Krzysztof Banfi, Gabryel Ciaki. Panie zasię; Chrystyna z Souliok, Jerzyna Bocikajowa wdowa, Zofia Patocza, Jerzyna Bebekowa, i Anna Perne-zyna, która pierwej była za Jerzym Banfim.
Potem panowie polscy: naprzód Piotr Myszkowski z Mirowa, krakowski biskup, książę siewierski, Piotr Dunin Wolski płocki, Jan Borukowski z Bylina przemyski i podkanclerzy koronny, Marcin Białobrzeski kamieniecki i opat mogilski, biskupi. Po tych skoro Walenty Dębieński kasztelan krakowski, Andrzej hrabia z Tęczyna wojewoda krakowski, Stanisław Szafrauiec z Pieskowej Skały woje-