KSE6153 II L33

281

1648

P. Sędzia Ciechanowski inwektywę przykrą na też Indzie uczynił.

P. Wojewoda Poznański uczynił deklaracyą, że ma pewną wiadomość o ocłioeie Pułkowników i Rotmistrzów Województwa Poznańskiego i Kaliskiego, .że chcą iść znowu ochotnie na usługę Rzpltej; ałe to pewna rzecz jest, że Towarzystwa do siebie żadną miarą zwabić nie mogą. Zaczem należy Rzpltej, żeby się na to nie ubezpieczała, żeby się ci ludzie uniwersałami choć tak groźnemi mieli zgromadzić. Radził, aby Rzplta inak szych raczej pewniejszych do obrony* szukała sposobów.

P. Referendarz Koronny z Panem Chorążym Brzeskim uprosili sobie głosy u Pana Marszałka Wielkiego Koronnego. P. Chorąży Lubelski z Panem Stolnikiem Rożań-skini u Pana Marszałka rycerskiego: exorta controversia, że nie Marszałek Koronny ma głosy rozdawać, ale ich Marszałek. Co Panowie Marszałkowie i W. Koronny, i Litewski, indigne przy-jąwszy, wstali z swoich krzeseł i poszli z Senatu; za niemi Pan Kanclerz Koronny; potem się zaraz ruszył wszystek Senat.. A Koło nie ruszyło się nasze, aż w sam wieczór.

P. Sędzia Ciechanowski wyrwał się znowu z srogą inwektywą na te ludzie, którzy nie idą do obozu, i deklarował, że do niczego nie przystąpi, aż pójdą w swą drogę. Toż P. Chorąży Sockaczewski.— P. Michałowski Stolnik Różański, już w sam mrok powiedział nam awizy, źe Chmielnicki we 40 millia komonnikiem idzie prosto ku Warszawie, i o Środzie albo o Czwartku spodziewać, się go. Prawie nowinka na rozcho-dnem, na szczęśliwą dobrą noc! Rozjechaliśmy się w sam mrok

P. Wojewoda Ruski pisał do Pana. Starosty Lwowskiego, że jedzie do Warszawy. Ale jego przyjazd musiałby być per ex-trema; albo na co złego, albo na co dobrego.

List wierzytelny ocl Krystyny Królowej Szwedzkiej do Stanów Rzpltej Polskiej, przełożony Stanom d. 30 Października przez Posła Kanterstrom.

(Podany jest w historyi Rudawskiego, fol. 13 nierównie dokładniej, niż w tein pełnem błędów rękopismie.)