Magazyn 565
PUSTELNIA W GÓRACH 159
sie. Ścieżkę zgubili w plątaninie traw. Zmieszani, zatrzymali się przed gajem olbrzymiego łopuchu.
— Księżyc! — rzekł spokojnie Koluś, wskazując na ledwie dostrzegalny cień ich postaci na ziemi.
— Prawda, tylko go jeszcze za mało — -rzekł Paweł — więc poczekamy, a ty Kolusiu, zapal papierosa.
Usiedli na głazie. Księżyc nie śpieszył się wejść ponad szczyty, ale zwolna robiło się coraz widniej. Blask jego, odbijając się od skał, przenikał powietrze. Na ogromnych liściach łopuchu wkrótce zaiskrzyły się drobne kropelki rosy, a krawędź urwiska błysnęła i zapaliła się, jak
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Magazyn 559 PUSTELNIA W GÓRACH 153 z pewnością nie dostaniecie się przed nocą. —  Magazyn 563 PUSTELNIA W GÓRACH 157 tok, wązką drożyną skierowali się w boczną dolinę. Noc zapadałaMagazyn 567 PUSTELNIA W GÓRACH l6l wykol. Postać Kolusia wciąż nikła i ukazywałaMagazyn 579 PUSTELNIA W GÓRACH *73 chetn spuszczały się nad nimi krzewiny. Nazbierawszy gałęzi i cMagazyn 581 PUSTELNIA W GÓRACH 175 — Jak w operze, odezwał się Paweł. —Magazyn 583 PUSTELNIA W GÓRACH 177 Zamyślił się i nie odpowiadał więcej na pytania towarzysza. — NMagazyn 589 PUSTELNIA W GÓRACH 183 Na kępie, tuż około wody, w gniazdku z ziół, zwinąwszy się Magazyn 503 PUSTELNIA W GÓRACH 197 uszkodzenia i spuszczali się jeden za drugim, jak po drabinie.Magazyn 527 PUSTELNIA W GÓRACH 221 czuć, gdy życzliwość i miłość nie sprzeciwiają się naszemu istnMagazyn 533 PUSTELNIA W GÓRACH 227 Zatrzeszczał »chmerecz« w pobliżu i ciemna barczysta postać wysMagazyn 555 PUSTELNIA W GÓRACH 149 Rozstawił bose nogi, ręce włożył w kieszenie. Kobiety patrzyły,Magazyn 555 PUSTELNIA W GÓRACH 149 Rozstawił bose nogi, ręce włożył w kieszenie. Kobiety patrzyły,Magazyn 549 PUSTELNIA W GÓRACHMagazyn 553 PUSTELNIA W GÓRACH ■47 kobiety w strojach barwnych. Czerwone, żółte, niebieskie, zieloMagazyn 557 PUSTELNIA W GÓRACH 151 » ku miał dużą paczkę sprawun ków, zawiniętycMagazyn 561 PUSTELNIA W GÓRACH 155 pada od skał, lecz lazurowe niebo prześwieca przez głazy. Z obuMagazyn 569 PUSTELNIA W GÓRACH 163 gdzie cierniem porosłe złomy nie nmiejszem groziły niebezpieczeMagazyn 571 PUSTELNIA W GÓRACH 165 wnej nocy, upajały go coraz bardziej. Nareszcie stanęli w wąwozMagazyn 575 PUSTELNIA W GÓRACH 169 — Będziemy szukali na prawo. — &nwięcej podobnych podstron