Magazyn 575
PUSTELNIA W GÓRACH 169
— Będziemy szukali na prawo.
— Tam ściana prostopadła. Ki djabeł wiódłby drogę wbrew zdrowemu rozsądkowi! Śmiem przypuszczać, że i górale są ludzie! Zejdźmy na dół, a drogę znajdziemy w łożysku strumienia.
Koluś milczał nieprzekonany, lecz nie chciał gniewać rozdrażnionego Pawła.
Zeszli więc i puścili się brzegiem wody wśród wysokich skał. Wąwóz stał się wkrótce tak wąz-ki, iż potok wypełniał go prawie zupełnie. Łoskot wodospadu stawał się coraz wyraźniejszy. Kiedy zniknęły pod wodą ostatnie krawędzie brzegów, Koluś i Paweł musieli iść dalej, skacząc po fosforycznych blaskach zbałwa-nionych fal, po głazach omsza-
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Magazyn 597 PUSTELNIA W GÓRACH 191 prowadzicie nas na polowanie; inaczej nie warto było przychodziMagazyn 515 PUSTELNIA W GÓRACH 209 goły życia na kolonii. W końcu zabrała go do szałasu, aby mu&nbMagazyn 531 PUSTELNIA W GÓRACH 225 Paweł siadł na stołeczku i głowę oparł na ręku. Milczeli długo,Magazyn 535 PUSTELNIA W GÓRACH 229 4 b — O świcie będziemy jużMagazyn 555 PUSTELNIA W GÓRACH 149 Rozstawił bose nogi, ręce włożył w kieszenie. Kobiety patrzyły,Magazyn 555 PUSTELNIA W GÓRACH 149 Rozstawił bose nogi, ręce włożył w kieszenie. Kobiety patrzyły,Magazyn 549 PUSTELNIA W GÓRACHMagazyn 553 PUSTELNIA W GÓRACH ■47 kobiety w strojach barwnych. Czerwone, żółte, niebieskie, zieloMagazyn 557 PUSTELNIA W GÓRACH 151 » ku miał dużą paczkę sprawun ków, zawiniętycMagazyn 559 PUSTELNIA W GÓRACH 153 z pewnością nie dostaniecie się przed nocą. —  Magazyn 561 PUSTELNIA W GÓRACH 155 pada od skał, lecz lazurowe niebo prześwieca przez głazy. Z obuMagazyn 563 PUSTELNIA W GÓRACH 157 tok, wązką drożyną skierowali się w boczną dolinę. Noc zapadałaMagazyn 565 PUSTELNIA W GÓRACH 159 sie. Ścieżkę zgubili w plątaninie traw. Zmieszani, zatrzymali sMagazyn 567 PUSTELNIA W GÓRACH l6l wykol. Postać Kolusia wciąż nikła i ukazywałaMagazyn 569 PUSTELNIA W GÓRACH 163 gdzie cierniem porosłe złomy nie nmiejszem groziły niebezpieczeMagazyn 571 PUSTELNIA W GÓRACH 165 wnej nocy, upajały go coraz bardziej. Nareszcie stanęli w wąwozMagazyn 577 PUSTELNIA W GÓRACH U1 Postąpił krok naprzód i odwiódł kurek. Chociaż to robił, jak mógMagazyn 579 PUSTELNIA W GÓRACH *73 chetn spuszczały się nad nimi krzewiny. Nazbierawszy gałęzi i cMagazyn 581 PUSTELNIA W GÓRACH 175 — Jak w operze, odezwał się Paweł. —więcej podobnych podstron