99
i mimowolnych ruchów, które pobudzone zostają przez czucie i wyobrażenia.
Przyjmując, że sen naturalny, wolny od wszelkich sennych marzeń, jest następstwem zupełnego spoczynku całego wielkiego mózgu, możemy z pewnem uprawnieniem wnioskować, że w stanie hypnotycznym jest zupełny lub prawie zupełny spoczynek przynajmniej substancyi korowój wielkiego mózgu—gdy głębiej położone tegoż części, pozostają jeszcze w pewnym stopniu czuwania.
Według Baumlera zupełnie zniesioną czynność substancyi korowej mózgu, jest w stanie najwyższego sztucznego snu—częściowy zaś spoczynek w stanach sonambulicznych, przy których nawet prawdopodobnie pojedyncze części substancyi korowćj, raz jedne raz drugie w stanie podniecenia muszą się znajdować, gdy raz jedne raz drugie wpadają w zupełny spoczynek.
Heidenhein podwyższenie pobudzalności odruchowej w hypnozie, przypisuje zniesieniu wpływu hamującego wielkiego mózgu. Berger jednak mniema, że to przypuszczenie nie jest wy-starczającem, że należy przyjąć prócz tego pewien stopień podrażnienia substancyi podkorowej. Zdaje się jednak że należałoby przyjąć, że w hypnozie, prócz powyższych dwóch stanów, jest jeszcze podnieconą i zdolność odruchowa, pewnego rodzaju nadczułośó w centralnych motorycz-nych drogach (jaka wreszcie dla mózgowia fizyo-
r