12
komórek, układu międzykomórkowego, gdzie wszystko przedstawione i określone słowami i rysunkami. Otóż opisy te i rysunki są wyrazem różnorodnych wrażeń, jakie odebrał zoolog podczas wykonywania swej pracy; do tych wrażeń przyłączyły się bardzo liczne objaśnienia i tłomaczenia pochodzące z pamięci, rozumowania, a także z wyobraźni — źródła zarazem odkryć i błędów.
Wszystko, co praca zoologa zawiera czysto doświadczalnego, pochodzi od wrażeń, które odebrał lub odebrać mógł. W powyższym, przedstawionym przez nas przykładzie, są to prawie jedynie wrażenia wzrokowe.
To samo dałoby się powtórzyć o wszystkich przedmiotach świata zewnętrznego, wchodzących z nami w stosunki. Bez względu na to czy poznaje się je zwyczajnie czy w celu naukowym, granicą tego poznania jest wrażenie; wszystkie przedmioty świata zewnętrznego znane nam są przez wrażenie, jakie w nas wywołują, i tylko w ten sposób są nam znane. Krajobraz jest tylko całością wrażeń, zewnętrzny kształt jakiegoś ciała jest tylko wrażeniem; i wewnętrzny najdelikatniejszy układ materyi, np. ostatnie widzialne elementy komórki, jakie pod mikroskopem badać się dają, są także tylko wrażeniem. Co zrozumiawszy, musimy zadać sobie pytanie, dlaczego — wraz z ogółem autorów — przypuszczamy, że żadnego przedmiotu znać nie możemy samego przez się, w jego własnej naturze, lecz jedynie za pośrednictwem wrażeń jakie w nas budzi?